DAJ CYNK

Ciekawa wizja rozwoju Polkomtela

WitekT

Wydarzenia

Planowana Sieć Teleinformatyczna Administracji Publicznej może działać przy wykorzystaniu infrastruktury Polkomtelu. Chce tego część polityków PiS.

Planowana Sieć Teleinformatyczna Administracji Publicznej może działać przy wykorzystaniu infrastruktury Polkomtelu. Chce tego część polityków PiS.

Jedna z wizji rozwoju Polkomtela przewiduje przejęcie kontroli nad spółką telekomunikacyjną Exatel. Ta firma ma jedną z największych sieci światłowodowych w Polsce i jest kontrolowana przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne. Takiemu operatorowi - o ile skarb państwa zachowałby nad nim bezpośrednią lub pośrednią kontrolę - Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji miałoby powierzyć obsługę Sieci Teleinformatycznej Administracji Publicznej (STAP). Na obsługę STAP powinien zostać ogłoszony przetarg, ale jego warunki można tak sformułować, że innym podmiotom trudno byłoby je spełnić.

Stworzenie STAP jest warunkiem koniecznym integracji rządowych i samorządowych systemów teleinformatycznych. W przeszłości rząd rozważał m.in. budowę od początku całej infrastruktury. Zrezygnowano z tego ze względu na gigantyczne koszty. W grę wchodzi zakup usługi na rynku.

Nim dojdzie do wyboru dostawcy, rząd musi pogodzić racje ekonomiczne z względami bezpieczeństwa narodowego. W ocenie przedstawicieli resortów siłowych, operatorem tej sieci - jest to część tzw. infrastruktury krytycznej państwa - może zostać jedynie firma, w której państwo (pośrednio lub bezpośrednio) kontroluje minimum 60% udziałów. Urzędnicy wskazują, że Polkomtel połączony z Exatelem mógłby być stabilnym finansowo partnerem dla rządu.

Według informacji Rzeczpospolitej Premier Kazimierz Marcinkiewicz nie ma nic przeciwko sprzedaniu przez polskich akcjonariuszy Polkomtelu - są nimi kontrolowane przez państwo PKN Orlen, KGHM, PSE i Węglokoks - pakietów akcji tego operatora. Taka transakcja wyłączyłaby jednak Polkomtel z kręgu firm mogących obsługiwać STAP.

Według rozmówców Rzeczpospolitej, zwolennicy sprzedaży przez polskich udziałowców akcji Polkomtela popierają Jarosława Bauca (minister finansów w rządzie Jerzego Buzka) jako kandydata na fotel prezesa operatora. Z kolei zwolennicy zaangażowania operatora w budowę STAP, a tym samym przeciwnicy sprzedaży jego akcji przez kontrolowane przez państwo spółki, na tym stanowisku widzą Maksymiliana Bylickiego. Bylicki to pełnomocnik prezydenta Warszawy ds. parku technologicznego, a w przeszłości m.in. pracownik PTK Centertel.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Rzeczpospolita