Dwa tygodnie temu w pierwszym sklepie (Selfridges w Londynie) zadebiutował BlackBerry KeyOne. Wyjdzie też jednak inna (i lepsza) wersja tego modelu. Gdzie? W Indiach.
Mija już kilka miesięcy od zmiany strategii BlackBerry w segmencie urządzeń. Powodem było przekształcenie się kanadyjskiej firmy z potentata w markę niszową. CEO BlackBerry (dawny RIM) John Chen wykonał w Waterloo tytaniczną pracę. Zmienił przedsiębiorstwo z zajmującego się sprzętem w takie, które ukierunkowane jest na oprogramowanie. A tutaj BlackBerry idzie dobrze.
Nie obyło się bez ofiar. Ofiarą padł autorski system - BlackBerry 10, którego ostatnim modelem był Leap. Ale była też inna, równie duża zmiana. Teraz sprzętem zajmują się partnerzy - indyjski Optiemus Infracom (Indie, Nepal, Sri Lanka i Bangladesz), BB PT Merah Putih (Indonezja) oraz chiński TCL (reszta świata). W ostatnim czasie Merah Putih wydało model BlackBerry Aurora a TCL - KeyOne.
Optiemus wyda jednak własną wersję KeyOne'a. Będzie ona miała 4 GB RAM (zamiast trzech) i możliwość umieszczenia dwóch kart SIM. Dotychczas jedynym modelem z tą funkcją była indonezyjska Aurora. Indyjski KeyOne wyceniony zostanie na 39999 rupii (około 2499 złotych). Prawdopodobnie pojawi się też na innych rynkach Optiemusa - na Sri Lance, w Bangladeszu i Nepalu.
Zobacz: BlackBerry KeyOne dostępny przed premierą
Źródło zdjęć: BlackBerry
Źródło tekstu: phoneradar, wł
A mnie zastanawia czyja matematyka twierdzi że PIS przegrało.
Zarabia nawet na falach elektromagnetycznych produkowanych przez nasze mózgi.
Im więcej ludzie mają pieniędzy tym więcej sprzedawcy oczekują że będą wydawać. Toż to podstawy ekon ...
Ludzie korzystający z płatności elektronicznych nie chcą likwidacji gotówki. To gotówkowcy lamentują ...
Ja nie widzę u ani jednego Kaczora ani drugiego rudego.