Anna Streżyńska, prezes UKE, powiedziała 2. maja na antenie radia TOK FM, że mimo, iż stawki hurtowe za terminowanie ruchu w trzech sieciach komórkowych spadły od 1. maja w szczycie o 10%, to od Telekomunikacji Polskiej będzie wymagała większego spadku ceny detalicznej za takie połączenia.
UKE zamierza skorzystać z prawa kontroli ceny detalicznej i okreslić jej maksymalną wysokość. Urząd liczy, że dzięki temu krokowi swoje ceny dostosują do TP także stacjonarni operatorzy alternatywni. Dzięki temu ma być taniej o około 20%. Szerzej o zmianach stawek hurtowych pisaliśmy w tej wiadomości.
Przypomnijmy, że ostatnia obniżka stawek interkonektowych miała miejsce w listopadzie zeszłego roku. TP obniżyła wtedy ceny połączeń, podwyższając jednocześnie swoją marżę na minucie takiego połączenia - z 19,4 grosza do 21,4 grosza.
Zdaniem Streżyńskiej, dzięki planowi stopniowego obniżania stawek interkonektowych, w 2010 roku ze stawką około 21,5 grosza będziemy liderami europejskiego rynku.
Źródło tekstu: TOK FM, wł