P4 po I kwartale podtrzymuje swoją całoroczną prognozę - ponad 2 mld zł przychodów i pozytywny wynik EBIDTA. Inwestycje będą mniejsze niż w zeszłym roku i mają pójść głównie na szybszy, mobilny Internet - mówi w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej Joergen Bang-Jensen, prezes telekomu.
Przy stabilnych stawkach MTR dla trzech największych operatorów, Bang-Jensen spodziewa się małego, jednocyfrowego wzrostu całego rynku mobilnego. Jego zdaniem ceny nie spadną w tym roku mocno, ludzie będą więcej rozmawiać dzięki m.in ofercie darmowych rozmów w Play. Będzie jednocześnie rósł segment mobilnego Internetu.
To właśnie mobilny internet będzie motorem wzrostu rynku. Prawdopodobnie wszyscy operatorzy będą w tym roku unowocześniali swoje sieci, aby umożliwić klientom większe prędkości poboru danych. My obiecaliśmy 1 Mb/s i jesteśmy najbliżej spełnienia obietnicy danej klientom. W drugiej połowie roku planujemy znacznie zwiększenie prędkości oferowanych w mobilnym Internecie - dodał prezes P4.
W 2009 roku, m.in z powodu spadku stawek MTR, łączne przychody czterech największych operatorów komórkowych spadły o około 4,2% do 24,8 mld zł.
Jestem zadowolony z I kwartału, jesteśmy na dobrej drodze do osiągnięcia zakładanych na ten rok celów zarówno, jeśli chodzi o wyniki finansowe, jak i liczbę klientów - powiedział Bang-Jensen, pytany o wyniki I kwartału.
W bazie nowych klientów P4 stawia na duży przyrost segmentu biznesowego, który na koniec 2009 roku liczył ponad 100 tys.
Klienci biznesowi są segmentem, w którym oczekujemy największego przyrostu procentowego. Spodziewamy, że liczba klientów biznesowych będzie ponad dwa razy większa niż na koniec 2009 roku. Uważamy, że Play jest naturalnym partnerem dla małych i średnich firm, bo dla nich obniżanie kosztów jest bardzo ważne - powiedział Bang-Jensen.
Prezes zapewnił, że P4 ma środki na tegoroczne inwestycje, choć firma nie podaje ich wartości. Mają pójść głównie na mobilny Internet i na poprawę jakości usług głosowych. Według wcześniejszych zapowiedzi inwestycje miały w tym roku sięgnąć 100 mln euro wobec 300 mln euro w 2009 roku.
Nasza sieć będzie dalej rosła, ale nie będą to setki stacji tygodniowo, a raczej dziesiątki. P4 jest bardzo blisko break even, więc długoterminowe finansowanie możemy zapewnić sobie sami. W tym roku potrzebujemy jeszcze środków na inwestycje, ale mamy zapewnione finansowanie - powiedział prezes.
Źródło tekstu: PAP