DAJ CYNK

Apple ma problemy z akumulatorami

LuiN

Sprzęt

Apple ruszył w listopadzie z programem wymiany akumulatorów w iPhone'ach 6S, które wyłączały się przy 30% naładowania. Teraz problem dotyczy większej liczby urządzeń.

Apple ruszył w listopadzie z programem wymiany akumulatorów w iPhone'ach 6S, które wyłączały się przy 30% naładowania. Teraz problem dotyczy większej liczby urządzeń.

Dla przypomnienia, w przypadku iPhone'ów 6S program wymiany dotyczy jedynie telefonów wyprodukowanym we wrześniu i październiku 2015 roku. Przyczyną problemu miała być za duża ilość powietrza dostająca się do akumulatorów w procesie produkcyjnym.

Wraz z premierą iOS 10.2 problem jednak wraca i zaczyna dotyczyć nie tylko wymienionych wyżej egzemplarzy. Problemy odnotowują użytkownicy zarówno nowych modeli, jak i tych starszych np. iPhone'a 5. Tym razem chodzi jednak prawdopodobnie już nie o wadę fabryczną.

W nowej odsłonie "#batterygate" telefony wyłączają się przy poziomie naładowania od 50 do 30%. Czasem zdarza się też, że wskazania akumulatora przeskakują nagle z 30% do 1%, ale telefon jeszcze długo normalnie działa - tak jakby te 30% naładowania nadal było wykorzystywane. Po podłączeniu ładowarki choćby na kilka sekund, w obu wariacjach problemu "na liczniku" ponownie pojawia się 30 i więcej procent naładowania.

Apple jest świadomy błędu w oprogramowaniu, ale sprawy nie komentuje. Osoby biorące udział w programie developerskim firmy informują, że iOS 10.2.1 w wersji beta wyżej opisanych problemów już nie ma.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Forbes, wł

Tagi: apple