DAJ CYNK

WhatsApp wkurza użytkowników. Kasują go i mają dobry powód

Piotr Urbaniak (gtxxor)

Aplikacje

WhatsApp wkurza użytkowników. Kasują go i mają dobry powód

Najnowszy Android Auto 10.9 nie rozwiązuje znanych od wielu miesięcy problemów przy współpracy z komunikatorem WhatsApp – skarży się francuski serwis „Tom's Guide”. Zarówno Google, jak i Meta wiedzą ponoć o błędach, ale nie są w stanie ich naprawić. Użytkownicy zaczynają się niecierpliwić.

Od premiery w 2015 roku Android Auto stał się najpopularniejszym na świecie systemem do zarządzania smartfonem z poziomu wyświetlacza zainstalowanego w samochodzie, ale to nie oznacza bynajmniej, że jest pozbawiony wad. Co więcej, w ostatnim czasie można odnieść wrażenie, że problemy, zamiast znikać, stale się piętrzą.

Wiadomo już, że aplikacja nieszczególnie „lubi się” z Androidem 14, przez co użytkownicy narzekają na jej ogólnie pojmowaną niestabilność. Ale zgodność z najnowszym systemem Google'a to nie jedyny mankament. Jak zauważa francuski dziennikarz technologiczny Aymerica Geoffre-Roulanda, na szereg niepożądanych zachowań skarżą się również fani komunikatora WhatsApp.

WhatsApp na Androidzie Auto, czyli festiwal błędów

Błędy mają co prawda zróżnicowany charakter, ale zawsze utrudniają, a czasem nawet uniemożliwiają prowadzenie rozmów i czatów. Niektórym każda rozmowa głosowa samoistnie kończy się po około minucie, inni wspominają o braku możliwości wysłania wiadomości tekstowej, u jeszcze innych brakuje powiadomień – wylicza publicysta. 

Zarówno Google, jak i Meta mają doskonale wiedzieć o trudnościach doświadczanych przez użytkowników, tylko nie potrafią z tym nic zrobić. Dowodem są liczne skargi zamieszczone na stronie pomocy Android Auto, spośród których znaczna część ma jeszcze lipcowe daty. Obok pojawiają się odpowiedzi pracowników działu wsparcia, deklarujących chęć pomocy, ale jak widać, bez większego efektu.

Zauważmy, od tamtej pory Android Auto dostał co najmniej trzy zasadnicze aktualizacje, w tym jedną naprawdę sporą. Bez wątpienia nie jest więc produktem zapomnianym, a jednak WhatsAppa z jakiegoś powodu wciąż okiełznać nie potrafi. Rzecz jasna, regularnie aktualizowany jest też sam WhatsApp. Z analogicznym efektem, a właściwie to bez efektu.

Osobno są super, razem tragedia. Zniecierpliwieni ludzie szukają alternatyw

Jak czytamy na forum Android Auto Help, część osób tak bardzo zniecierpliwiło się oczekiwaniem na poprawki, że ostatecznie ludzie ci przestali z WhatsAppa korzystać. Trudno się jednakowoż temu dziwić. W końcu jak można polegać na komunikatorze, który niespodziewanie rozłącza rozmowy. Albo znienacka postanowi nie wysłać napisanej właśnie wiadomości.

Inna sprawa, kto w tym przypadku ponosi większą winę: WhatsApp czy Android Auto? Fakt faktem w duecie narzędzia te wyraźnie nie chcą działać. W pojedynkę natomiast podobnych problemów nie stwarzają. Android Auto, co podkreślają użytkownicy, bezproblemowo radzi sobie z systemowym dialerem i SMS-ami, a WA na tych samych telefonach również działa bez zająknięcia.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: Tom's Guide, Google, oprac. własne