DAJ CYNK

Apple banuje Epic Games. Nie będzie nowego sklepu na iOS

Arkadiusz Bała (ArecaS)

Aplikacje

Apple banuje Epic Games. Nie będzie nowego sklepu na iOS

Apple zablokowało próbę utworzenia własnego sklepu z aplikacjami na iOS firmie Epic Games. Powodem miała być otwarta krytyka giganta i jego nowej polityki.

W chwili pisania tych słów, 6 marca 2024, w życie na terenie Unii Europejskiej weszły wszystkie wymogi stawiane przez akt o rynkach cyfrowych (DMA). To oznacza nowe obowiązki dla największych firm technologicznych, które zmuszone zostały otworzyć swoje ekosystemy dla konkurencji. Na ile skutecznie się z tego wywiązały stanowi odrębną kwestię.

Apple banuje Epic Games. Nie będzie nowego sklepu

Szczególnie dużo krytyki spadło pod adresem Apple, które mimo dopuszczenia alternatywnych sklepów z aplikacjami na iOS obwarowało taką możliwość olbrzymią ilością wymogów i ograniczeń. Jednym z najbardziej donośnych głosów wymagających się negatywnie o zmianach w polityce Apple był Tim Sweeney, prezes firmy Epic Games. W swoich publicznych postach w mediach społecznościowych wypunktował m.in. liczne ograniczenia, jakimi obarczona jest próba otwarcia alternatywnego sklepu na iOS, całkowitą kontrolę Apple nad omawianym procesem oraz opłaty, która mają zniechęcić potencjalnych konkurentów. Nie on jeden wysuwał podobne zarzuty, jednak zdecydowanie był jednym z najczęściej cytowanych w tym zakresie przedstawicieli branży.

Co jednak istotne, mimo krytycznego podejścia do działań Apple, Epic Games w dalszym ciągu planowało otworzyć własny sklep z aplikacjami na iOS. Wygląda jednak na to, że nic z tego nie wyjdzie, ponieważ gigant z Cupertino zablokował konto deweloperskie firmy, odcinając ją ostatecznie od swojego ekosystemu.

O całej sytuacji dowiadujemy się z długiego posta na oficjalnej stronie Epic Games. Cała sytuacja została w nim opisana ze szczegółami - choć oczywiście wyłącznie z perspektywy jednej strony - oraz poparta wycinkami korespondencji między przedstawicielami jednej i drugiej firmy. Dzięki temu dowiadujemy się, że Apple odrzuciło wniosek Epic Games o otwarcie własnego sklepu, ponieważ uznało firmę za partnera niegodnego zaufania. Twórcy Fortnite'a mieli wielokrotnie i z premedytacją łamać wcześniejsze umowy, co - zdaniem giganta z Cupertino - w dłuższej perspektywie miałoby stanowić zagrożenie dla użytkowników.

Co warto podkreślić, jako dowód na złą wolę Epic Games przytoczone zostały wcześniejsze komentarze Tima Sweeneya, krytykujące sposób, w jaki Apple zaimplementowało w swojej polityce wymogi stawiane przez DMA. W pewnym sensie gigant z Cupertino potwierdził w ten sposób zarzut, że mimo nowych regulacji nadal trzyma pełną kontrolę nad ekosystemem i rości sobie prawo do blokowania konkurencyjnych podmiotów na podstawie czysto uznaniowych kryteriów.

Jedno jest w tym wszystkim pewne: konflikt między Apple oraz Epic Games trwa w najlepsze i nadal może wywołać trzęsienie ziemi w całej branży. Ze swojej strony będę bardzo zaskoczony, jeśli cała ta sytuacja nie wywoła reakcji Komisji Europejskiej, która trzyma pieczę nad przestrzeganiem DMA przez koncerny technologiczne. Na to jednak będzie trzeba poczekać kilka tygodni, jeśli nie miesięcy. Póki co natomiast czekamy na odpowiedź Apple, które na ten moment nie skomentowało jeszcze zarzutów ze strony swojego nemesis.

Zobacz: Klękajcie narody, iPhone w Unii jednak nie będzie upośledzony
Zobacz: Apple pozwoliło instalować aplikacje spoza App Store. Gdzie jest haczyk?

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Laura Hutton, ShinoStock / Shutterstock.com

Źródło tekstu: Epic Games