PTC jest, według analityków, na najlepszej drodze do utraty pozycji lidera. Operator traci rynek, bo nie ma spójnej strategii.
PTC nadal ma najwięcej abonentów, ale jest prawdopodobne, że niedługo to się zmieni. W pierwszym półroczu 2005 PTC Ery przyłączył dwukrotnie mniej nowych klientów niż Centertel. W połowie roku PTC miała nieco ponad 9,2 mln klientów, co oznacza, że w ciągu sześciu miesięcy operator przyłączył niespełna 600 tys. nowych
użytkowników - komentuje Michał Marczak, analityki DI BRE.
To prawie dokładnie tyle, ile wynosiła wówczas przewaga PTC nad Centertelem, co oznacza, że gdyby obaj operatorzy powtórzyli wyniki z pierwszego
półrocza, Centertel wyszedłby na prowadzenie już z końcem roku. Analitycy dają jednak PTC więcej czasu. Michał Marczak mówi o 2-3 kwartałach, a
Krzysztof Kaczmarczyk z DB Securities - o jesieni 2006 r.
Eksperci są zgodni, że spółce brakuje spójnej, wyrazistej strategii. Jednomyślnie wiążą ten stan rzeczy z nieuporządkowanym statusem właścicielskim operatora i związaną z tym niepewną sytuacją we władzach PTC.
Spółka jest na najlepszej drodze do utraty pozycji lidera. Centertel rośnie w siłę tak dynamicznie nie dlatego, że ma szczególnie błyskotliwą strategię, lecz dlatego, że w ogóle jakąś ma. Jeśli PTC wkrótce nie wypracuje własnej i nie zacznie precyzyjnie trafiać z ofertą do wybranych grup klientów, może przegrać ten wyścig - ocenia Krzysztof Kaczmarczyk.
Źródło tekstu: Puls Biznesu
