Pierwotnie Samsung zakładał na bieżący rok sprzedaż na poziomie 320 milionów sztuk. Po premierze S9 i całkiem dobrze wyglądającym początkowo popycie na świeżo zaprezentowane flagowce, cel został zwiększony do 350 milionów sztuk, niestety najprawdopodobniej pozostanie on w sferze marzeń.
Z raportów firmy analitycznej Strategy Analytics wynika, że koreański gigant w 2015 roku wypuścił na rynek 319,7 milionów sztuk swoich telefonów, w 2016 - 309,4 milionów, natomiast 2017 rok przyniósł sprzedaż 319,8 milionów sztuk. Wygląda na to, że przekroczenie poziomu 320 mln stanowi problem, cóż mówić o 350 milionach. Za przyczynę powyższego stanu uważa się dużą podaż chińskich smartfonów, o przyzwoitej specyfikacji i w przyjaznych cenach.
W pierwszym kwartale bieżącego roku Samsung zanotował sprzedaż na poziomie 78 milionów sztuk, drugi kwartał powinien zamknąć z wynikami rzędu 73 milionów. Rodzina Galaxy S9 staje się najsłabiej sprzedającym się smartfonem z serii S. Przewiduje się, że ogółem w 2018 roku na rynek trafi około 30 milionów S9. Udziały Samsunga w chińskim rynku skurczyły się z 20% w 2013 roku do około 1% w chwili obecnej, rynek przyjął chętnie ofertę producentów takich jak Huawei, Xiaomi, Oppo i Vivo.
Nadzieja jeszcze jest - jest nią Samsung Galaxy Note 9 oraz prace nad składanym telefonem (z tym, że akurat to może być złudne z uwagi na wysoką cenę produkcji). Jak sądzicie, jest cień szansy na realizację ambitnych założeń w tym roku?
Zobacz: Samsung Galaxy S9 i S9+ najlepiej sprzedającymi się smartfonami w kwietniu
Zobacz: Premiera Samsunga Galaxy Note 9 odbędzie się najprawdopodobniej 9 sierpnia
Źródło zdjęć: okti.pl
Źródło tekstu: theinvestor.co.kr, wł
