DAJ CYNK

ABW u dealera Orange

WitekT

Wydarzenia

Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zrobili nalot na firmę Havo, jednego z większych dealerów sieci Orange. Zabrali dokumenty, wtargnęli nawet do prywatnych mieszkań szefów firmy. Wiele wskazuje na to, że pracownicy Havo mogli wyłudzać podatek VAT.

Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zrobili nalot na firmę Havo, jednego z większych dealerów sieci Orange. Zabrali dokumenty, wtargnęli nawet do prywatnych mieszkań szefów firmy. Wiele wskazuje na to, że pracownicy Havo mogli wyłudzać podatek VAT.

Istniejąca od 16 lat spółka Havo od dłuższego czasu ma problemy finansowe. W listopadzie 2005 r. Kuryłek wycofał się z finansowania klubu Jagiellonia. Z informacji Gazety wynika, że spółka wpadła w długi. Na tyle duże, że na ich poczet zostały zabezpieczone nieruchomości i konta. Właściciele nigdy nie chcieli zdradzać szczegółów.

Gazeta ustaliła, że przynajmniej od półtora roku dokumentami podatkowymi firmy interesował się Urząd Kontroli Skarbowej i Podlaski Urząd Skarbowy. Firma specjalizująca się w handlu sprzętem RTV, AGD i telefonami komórkowymi gros swoich towarów sprzedawała na Wschód. Przy sprzedaży eksportowej można ubiegać się o zwrot podatku VAT, zapłaconego w kraju. Wiele firm wyłudza w ten sposób podatki, kilka razy wystawiając fakturę na ten sam towar.

Na takiej działalności można zbić fortunę. Być może było tak w przypadku Havo, ale nie sądzę, żeby to właściciele firmy łamali prawo - powiedział jeden ze znanych białostockich przedsiębiorców.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Gazeta