Startery operatora Mobilking pojawią się wkrótce w okienkach pocztowych - pisze Gazeta Wyborcza. Sama spółka chwali się wysoką rozpoznawalnością marki.
Przedstawiciele Mobilkinga nie chcą mówić o umowie z Pocztą Polska, która wzbogaci sieć dystrybucji wirtualnego operatora o 5 tys. punktów. Dziś Mobilking ma ich ponad 32 tys., a są to m.in. kioski, komisy z telefonami i sklepy Żabka, sieci Kolporter i Auchan.
Mobilking chce zdobyć 200 tys. klientów na koniec roku. Do optymizmu napawają wyniki badań przeprowadzonych przez spółkę. Wynika z nich m.in., że wśród mężczyzn w wieku od 20 do ponad 30 lat, którzy stanowią część grupy docelowej operatora, świadomość marki wynosi 41%.
Wynik plasuje nas na szóstym miejscu, przed markami pre-paidowymi, takimi jak Sami Swoi, Simplus, Tak Tak i Pop - chwali się Tomasz Rudnicki, prezes Mobilkinga
Dodaje, że istotny jest dla niego również wynik badania pokazujący, którą markę wybraliby użytkownicy telefonów komórkowych (również z grupy docelowej) przy zmianie operatora. Okazało się, że Mobilking zajmuje pierwsze miejsce, m.in. przed ofertą abonamentową Plusa i Orange.
Z naszych badań wynika, że 28% facetów, którzy mogliby być naszymi potencjalnymi klientami, w ogóle nie ma jeszcze telefonu. To powoduje, że szukamy klientów zarówno wśród użytkowników innych sieci, jak i wśród tych, którzy wciąż nie wybrali swojego operatora - mówi Rudnicki.
Źródło tekstu: Gazeta Wyborcza, wł
