40% Polaków nie opłaca terminowo rachunków
LuiN
26 Listopada 2015
10:15
Czterem na dziesięciu respondentów (40%) biorących udział w badaniu przeprowadzonym na zlecenie firmy Blue Media zdarzyło się zapomnieć o zapłaceniu rachunku na czas. Do zapominania o zapłaceniu faktury za telefon przyznaje się natomiast grupa 17% ankietowanych.
Powodem niepłacenia bywa brak pieniędzy, na co wskazuje blisko jedna trzecia respondentów (28%). Najczęściej jednak zapominanie o rachunkach - w tym o fakturach za telefon - to efekt nawału innych, ważnych spraw na głowie - co deklaruje 36% respondentów. O płatnościach zapominamy również z powodu zgubienia rachunku czy też zapomnienia loginu e-BOK (po 6% wskazań).
Niemal czterech na dziesięciu badanych Polaków opłaca miesięcznie 5-6 rachunków, co czwarty 3-4 rachunki a co dziesiąty 7-8 rachunków. Prawdopodobnie większość z nas nie wyobraża sobie radzenia z jeszcze większą liczbą faktur; okazuje się jednak, że rekordziści (8% respondentów) mają do zapłacenia ponad dziesięć rachunków miesięcznie.
Na drugiej stronie płatniczego bieguna znajdują się Polacy, którzy stale unikają regulowania należności za rachunki - aż dziewięć procent ankietowanych oświadczyło, że wcale nie opłaca otrzymywanych rachunków - w tym faktur telefonicznych.
Ratunkiem na zapominalstwo klientów może być Internet. Jak pokazują badania, tę formę płatności wybiera już 2/3 Polaków. Dotyczy to szczególnie większych miast - 78% ich mieszkańców już płaci przez Internet. Na wsi odsetek ten wynosi 56%.
Badanie zostało zrealizowane przez jednostkę badawczą ICAN Research na zlecenie Blue Media w dniach 22.07.2015 - 05.08.2015 na reprezentatywnej próbie dorosłych Polaków, metodą CATI (1000 wywiadów telefonicznych).
Źródło tekstu: Blue Media
Tagi: rachunki | blue media
-1
Ludzie są zwyczajnie zaganiani, często dorabiają po po pracy tzw. podstawowej i czas oraz życie ucieka. Inni zwyczajnie nie mają płynności finansowej i muszą wybierać między innymi wydatkami a rachunkami.
Nie każdy "pracuje" w salonie u operatora, gdzie grzeje taboret tylko i taka jego praca więc może sobie i w pracy regulować rachunki.
0
Calm7
10). tu się zgodzę - nie zapominają, a specjalnie rach. tel. spychają na dalszy plan
*
Niedobry). Popraw ,,Nniemal"
:-)
0
Ciekawe, o jakim rachunku Polacy najczęściej zapominają?
1
"Statystyczny Polak poświęca godzinę na comiesięczne płacenie rachunków. Do opłacenia ma zwykle 5-6 faktur i najchętniej płaci je za pomocą Internetu."
60 minut na realizację 5-6 faktur przez internet? Co ten Polak tak długo robi? Wpisuję jedną literkę na minutę?
1
@13: Pewnie większość za każdym razem wklepuje ręcznie wszystkie dane, zamiast wykonać zlecenie stałe (dla opłat z niezmienną kwotą i terminem) albo np. zapisać odbiorcę/wzorzec przelewu i następnym razem tylko zmieniać kwotę i ewentualnie tytuł płatności.
2
Mnie najbardziej denerwuje, że część dostawców usług i nieliczne banki nie obsługują w ogóle Polecenia Zapłaty,
a niektóre banki pobierają prowizje (stały miesięczny abonament za korzystanie z PZ lub za każdą zrealizowaną transakcję, chociaż nie są one wysokie - ok. 1-2zł).
Dodatkowo ta forma płatności nie jest za bardzo promowana (ani przez banki, ani przez usługodawców).
PZ jest jedną z najwygodniejszych - raz wyrażamy zgodę na obciążanie konta płatnościami za faktury i wszystko dzieje się automatycznie w ostatnim dniu terminu płatności, nie jest problemem zmienna kwota, ani różny termin płatności,
oraz najbezpieczniejszych form płatności - zawsze można odwołać wyrażoną zgodę, zablokować czasowo możliwość realizacji transakcji na rzecz konkretnego wierzyciela oraz wycofać już wykonaną płatność (do 56 dni - konsument, do chyba 5 dni - firmy).
Czy zlecenie stałe albo przelew/wpłata gotówkowa dają takie możliwości?
Jedyne zalety samodzielnego opłacania rachunków to możliwość wyboru dnia zapłaty oraz możliwość sprawdzenia dostępnych środków przed wykonaniem transakcji.
0
Niektóre banki mają dodatkowe opłaty za zlecenia stałe niestety.
Natomiast jeśli chodzi o polecenie zapłaty, nigdy bym nie ustawił. Co chwilę słychać, że firma (szczególnie Orange, Tauron czy PGNIG) naliczył komuś np podwójnie albo jakieś kwoty z kosmosu. A jak już ci kasa z konta wypłynie, to zanim oni rozpatrzą reklamację (i o ile pozytywnie), to można i miesiącami czekać.
A te 14 dni to niestety jest od dnia wysstawienia, gdzie często list dociera dopiero po np 10 dniach, zostają 4.
0
wlkp
Mnie się wydaje że większość nie zapomina tylko ciągle ma problem z kasą .
1
@16: W przypadku PZ nie musisz czekać na rozpatrzenie reklamacji, żeby uzyskać zwrot - składasz do banku wniosek o odwołanie wykonanej transakcji (np. w ING BŚ można tego dokonać przez internet) i w ciągu kilku dni otrzymujesz zwrot pobranej kwoty, a równolegle wystawca rachunku rozpatruje reklamację.
Tylko PZ ma możliwość łatwego wycofania dokonanej płatności. Jeżeli płacisz przelewem/zleceniem albo gotówką - rzeczywiście pozostaje prośba do odbiorcy przelewu o zwrot nadpłaty.
0
@16: I jeszcze jedno - Tauron póki co nie obsługuje PZ (tylko jakieś egzotyczne "zlecenie stałe na zmienne kwoty", które można uruchomić w nielicznych bankach).
Zresztą zawsze najpierw otrzymujesz fakturę (przy energii i gazie jak masz prognozy, to dostajesz zwykle harmonogram na 6 lub 12 miesięcy), a płatność jest dokonywana pod koniec terminu, więc przy PZ masz czas na wystąpienie do banku o zablokowanie płatności w danym terminie i dla danego wystawcy, wysłanie przelewu na mniejszą kwotę (jaką uznajesz) i w międzyczasie złożenie reklamacji na wysokość naliczonej opłaty.
1
A jeżeli chodzi o faktury z "prognozami" (np. PGNiG, Tauron czy inne PGE), to można od razu po otrzymaniu rachunku napisać wniosek o zmianę ich wysokości (masz do tego prawo).
1
@8 (LTE): Noga może się "powinąć", a nie "podwinąć".
1
I ostatnie - skoro tylu klientów ma problemy z terminową płatnością, to wcale się nie dziwię, że niektórzy (np. Play) oprócz (a może zamiast śmiesznie niskich) odsetek ustawowych wprowadzili opłaty "Za nieterminową płatność".
0
niestety w wielu firmach nie da się zmienić terminu płatności, np w UPC termin płatności to 22-23 każdego miesiąca, jak ktoś ma wypłatę np 28 to i tak płaci po terminie i w tej firmie nie da się zmienić terminu płatności...
w przypadku telefonów komórkowych kiedyś sam przesuwałem termin płatności i tam się dało to zrobić bez problemowo
Inna sprawa że rachunki w tym czynsze za mieszkanie to przecież ponad połowa naszych przeciętnych polskich zarobków
0
Polecenie zapłaty nie ma racji bytu u polskich operatorów - co chwile jakieś błędy i dopłaty, a lepiej nie zapłacić niz zeby z automatu poszlo za wiele
2
23: nie zartuj. Masz rachunek do zapłacenia to odkladasz kasę albo płacisz 28go za przyszły miesiąc. Jaką trzeba być fuj ara żeby sobie z rachunkiem kablówki nie radzić. Wypłata w innym terminie to nie wymowka. Rozumiem że na zakupy też chodzisz tylko 28go :-)
-2
wlo
24 - sam już kilka lat nie płacę poleceniem zapłaty, bo po zmianie rachunków banków jakoś nie miałem "okazji" zlecić... Zresztą co za różnica jedną fakturę więcej zrobić przy nie kilku a kilkunastu miesięcznie ;-) Kiedy jednak płaciłem w ten sposób za telefon, nigdy mi nie pobrali więcej niż wynikało z faktury. Obsługuję też kilka kont rodziny gdzie tak płacą. Również - nigdy nie "pobrali" więcej pieniędzy niż wynikało z rachunku. Jakieś farmazony opowiadasz...
0
@24: Tyle lat (będzie z 7) płacę rachunki Poleceniem Zapłaty (m.in. Orange, Play, T-Mobile) i nigdy nie przydarzyło mi się pobranie błędnej kwoty. A zawsze można skorzystać z możliwości wycofania/zablokowania obciążenia rachunku bankowego (pisałem o tym w @18,19).
Raz mi nawet PZ "uratowało życie" - Play przez jakieś problemy zwlekał z udostępnieniem faktury w Play24 (e-awizo na email przyszło dzień po terminie zapłaty), ale do banku wystąpili "na czas".
Tylko raz w UPC nie zgadzałem się z naliczoną opłatą, to online w banku "wstrzymałem" realizację płatności jednej z faktur i napisałem im reklamację, z powiadomieniem, że nie otrzymają zapłaty.
1
@23: Jaki to problem odłożyć sobie (np. zablokować na ROR - jeżeli bank umożliwia, przelać na osobne konto, czy nawet trzymać w skarpecie) te 50-200zł na zapłatę rachunku przed wypłatą albo płacić wszystkie rachunki "na przód" w momencie otrzymania wypłaty?
Naprawdę nie chce mi się wierzyć, że 40% dorosłych Polaków klepie biedę i rzeczywiście nie ma z czego płacić rachunków. Sądzę, że większość raczej nie potrafi zarządzać budżetem domowym i odkładać na zapłatę rachunków, nieprzewidziane wydatki, itp. albo żyją ponad stan i wydają wszystko, co zarobili, dlatego przed "pierwszym" brakuje im pieniędzy...
0
słoneczny
Jak znam życie to "emeryty" płacą na czas w okienku, a "biznesmeny" grają na czas, bo mają po kilka aktywacji i są szerocy w gadce z bok-iem.