T-Mobile USA został ukarany przez amerykańskiego regulatora grzywną 17,5 mln dolarów za trzygodzinną przerwę w dostępie do numeru alarmowego 911.
Przerwa w świadczeniu usługi nie była ciągła, występowała jednak w krótkim czasie 8 sierpnia 2014 roku przez łącznie 3 godziny. Średnio w USA przyjmowanych jest 27,4 tys. połączeń alarmowych na godzinę. Awaria T-Mobile dotyczyła prawie wszystkich spośród 50 mln klientów sieci. Operator zobowiązał się do wprowadzenia odpowiednich zabezpieczeń w infrastrukturze sieci, by zapobiec tego typu sytuacjom w przyszłości.
Również w Polsce każdy dostawca publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych jest obowiązany zapewnić użytkownikom swojej sieci bezpłatne połączenia z numerami alarmowymi (112, 999, 998, 997). Za krótkie przerwy w działaniu numerów alarmowych w Białymstoku, Lesznie i Aleksandrowie Kujawskim UKE nałożył w 2010 roku na Telekomunikację Polską 2 mln zł kary. W 2012 roku SOKiK karę tę podtrzymał.
Zobacz: SOKiK podtrzymał 2 mln zł kary dla TP za problemy z numerami alarmowymi
Źródło tekstu: cellular-news, wł
