Do końca sierpnia Ministerstwo Infrastruktury zapewni wszystkim operatorom - zarówno telefonii
komórkowej, jak i stacjonarnej - połączenia w ramach systemu telefonu alarmowego 112 do odpowiednich służb ratunkowych -
poinformował we wtorek dziennikarzy minister spraw wewnętrznych i administracji Ryszard Kalisz.
Jeśli tak się stanie, to od września, wykręcając numer 112, powinniśmy się dodzwonić albo do oficera policji, albo straży pożarnej. Ten oficer - podkreślił Kalisz - będzie zobowiązany
natychmiast zorganizować pomoc. Według ministra, w okresie przejściowym utrzymane będą obecne numery alarmowe zaczynające się na 99.
Obecnie do Centrów Powiadamiania Ratunkowego obsługujących telefon 112 można dodzwonić się w Polsce tyko z telefonów komórkowych. Komisja Europejska skierowała do polskiego rządu
uwagę dotyczącą zapewnienia wszystkim operatorom - tak telefonii komórkowej, jak i stacjonarnej - połączeń dla tego numeru alarmowego.
Kalisz podkreślił, że trwają prace nad całym systemem ratownictwa alarmowego - numer 112 ma być jednym z jego elementów - który ma być oparty na powiatowych centrach ratowniczych. Według niego, cały system ratownictwa ma szanse zafunkcjonować w 2009 r. Minister podkreślił, że stworzenia tego systemu to skomplikowana pod względem technologicznym operacja - muszą np.
powstać mapy cyfrowe całego obszaru Polski.
Źródło tekstu: PAP, wł