DAJ CYNK

[Aktualizacja] Zatrzymania w zarządzie PTC

WitekT

Wydarzenia

21. kwietnia zatrzymano dwóch członków zarządu PTC - Klausa T. i Tomasza H. Postawiono im zarzut działania na szkodę firmy (potencjalne straty na poziomie 3 mln zł), za co grozi im do 10 lat więzienia. Zostali aresztowani na 3 miesiące - podało TVN CNBC Biznes.

21. kwietnia zatrzymano dwóch członków zarządu PTC - Klausa T. i Tomasza H. Postawiono im zarzut działania na szkodę firmy (potencjalne straty na poziomie 3 mln zł), za co grozi im do 10 lat więzienia. Zostali aresztowani na 3 miesiące - podało TVN CNBC Biznes.

Sąd, przychylając się do wniosku prokuratury o areszt tymczasowy, wyznaczył także kaucję - pół miliona zł.

Chodzi o oszustwa, wystawianie tzw. "pustych faktur" i poświadczanie nieprawdy - dodano w TVN CNBC.

T. i H. są jedynymi członkami aktualnego zarządu PTC wpisanymi do KRS-u, którzy razem mogli reprezentować firmę. Oznacza to, że spółka może mieć teraz problemy z bieżącą działalnością.

Obok dwóch zatrzymanych dziś członków, w KRS-ie figuruje także Wilhelm Stuckemann (odpowiedzialny za sieć, ze stanowiska odszedł pod koniec marca 2007 roku) oraz Tadeusz Kubiak, prezes PTC za czasów, kiedy władzę w spółce przejął Elektrim Telekomunikacja (zastąpił Bogusława Kułakowskiego).

[Aktualizacja]

21. kwietnia czterem osobom postawione zostały zarzuty działania na szkodę przedsiębiorstwa i oszukaństwa, w tym, działania przeciwko wiarygodności dokumentów. Po przesłuchaniach dwie z nich zostały wypuszczone, a w przypadku dwóch: Tomasza H. oraz Klausa T. prokuratura zwróciła się do sądu o wydanie nakazu aresztowania. W dniu postawienia zarzutów obaj byli członkami zarządu PTC. Pozostałe dwie osoby to jej dawni pracownicy - powiedział Parkietowi prokurator Robert Makowski, naczelnik V wydziału śledczego warszawskiej prokuratury. Według informatora dziennika, Tomasz H. miał złożyć w efekcie rezygnację z pełnionej funkcji.

Warszawska prokuratura śledztwo w tej sprawie prowadziła od blisko roku. Zdaniem Makowskiego, można powiedzieć, że zostało wszczęte z urzędu. Ani spółka, ani żaden z jej udziałowców nie złożył zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: TVN CNBC, Parkiet, wł