Dane są obecnie jednym z najcenniejszych towarów. Nie powinno więc dziwić, że gdy ktoś uzyskuje dostęp do danych 50 mln osób bez ich wiedzy i zgody, wychodzi z tego skandal.
Podczas ostatniego weekendu amerykańskie media rozpisywały się o firmie Cambridge Analityka (CA), która zbierała informacje z 50 milionów profili na Facebooku, na ogół bez zgody ich posiadaczy. Uzyskane w ten sposób dane miały być rzekomo wykorzystane do profilowania kampanii prezydenckiej Donalda Trumpa oraz mogły wpłynąć na wyniki wyborów na najwyższy urząd w USA w 2016 roku, poprzez faworyzowanie własnie tego kandydata.
W związku z tym, że informacje pozyskane przez CA pochodziły z Facebooka, powstało domniemanie, że portal społecznościowy Marka Zuckerberga brał pośredni udział w ostatnich wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Zwrócił na to uwagę Brian Acton, który w 2009 roku założył WhatsAppa (wspólnie z Janem Koumem). Oliwy do ognia dodaje fakt, że Mark Zuckerberg jak dotąd milczy w sprawie nadużywania danych użytkowników Facebooka przez CA, z pogwałceniem wytycznych i warunków portalu.
W związku z zaistniałymi okolicznościami, Brian Acton napisał na Twitterze, że ludzie powinni usunąć swoje profile z Facebooka. Usuń i zapomnij. Czas zadbać o prywatność. Powstał na tę okoliczność nawet specjalny hasztag #deletefacebook.
It is time. #deletefacebook
— Brian Acton (@brianacton) 20 marca 2018
Wszystkich głosujących: 612
Źródło tekstu: Engadget, @brianacton, wł