Dwa największe mocarstwa porozumiały się w sprawie zakazu importu dla ZTE. To pozwoli chińskiej firmie na bezproblemową działalność na rynku amerykańskim i oddali widmo rezygnacji z Androida.
W sprawie ZTE negocjacje trwały na najwyższych szczeblach. Przecieki sugerują, że USA popchnęły do tego groźby Huaweia na temat prac nad niezależnym od USA systemem operacyjnym. Umowa pomiędzy Chinami i USA mówi, że Amerykanie zdejmą zakaz importu oraz nie będą domagali się zwolnienia 35 pracowników ZTE odpowiedzialnych za handel z Iranem, natomiast Chiny zniosą cła na amerykańskie... produkty rolne. Umowa nie oznacza jednak wstrzymania chińskich inwestycji w stworzenie konkurencji dla amerykańskiego Qualcommu.
ZTE jest obecnie piątym największym producentem smartfonów w USA (na podium znajdują się Apple, Samsung i LG). Zniesienie zakazu importu (odczuwalnego poprzez wymuszenie końca współpracy z Qualcommem) oznacza szybki debiut modeli Axon 9 i Axon 9 Pro na amerykańskim rynku.
Aktualizacja:
Prezydent Donald Trump zareagował na doniesienia CNBC i Wall Street Journal na ten temat. Lider USA skomentował to, że nie ma żadnego oficjalnego porozumienia. Polityk przemycił jednak sugestię na temat "ewolucji" sytuacji ZTE.
Zobacz: Los ZTE w rękach prezydenta Trumpa?
Zobacz: W obawie przed sankcjami USA... Huawei tworzy nowy system operacyjny
Zobacz: Chiński rząd zainwestuje 47 miliardów dolarów w stworzenie konkurencji dla Qualcommu
Źródło tekstu: wall street journal, cnbc, wł