DAJ CYNK

[Aktualizacja] Siri, czyli o zawracaniu Japończykom czterech liter

Q!

Wydarzenia

Jedną z nowych funkcji iPhone’a 4S jest aplikacja o nazwie Siri, która na nowo ma zdefiniować komunikację głosową pomiędzy użytkownikiem a telefonem. W Japonii zdobywa ona coraz większą popularność, jeszcze przed premierą nowego telefonu Apple’a, ale z zupełnie innego powodu.

Jedną z nowych funkcji iPhone’a 4S jest aplikacja o nazwie Siri, która na nowo ma zdefiniować komunikację głosową pomiędzy użytkownikiem a telefonem. W Japonii zdobywa ona coraz większą popularność, jeszcze przed premierą nowego telefonu Apple’a, ale z zupełnie innego powodu.

Wszystko przez sposób, w jaki wymawia się jej nazwę. W japońskim kanji, czyli jednym z trzech rodzajów zapisu języka, wymowa słowa siri zbliżona jest do tego, w jaki sposób wymawia się shiri 尻, czyli potoczne określenie miejsca, w którym kończą się plecy, a zaczyna mniej szlachetna część ciała.

W związku z tym nowy pomysł Apple'a na komunikację pomiędzy użytkownikiem a telefonem stał się już tematem mniej lub bardziej wybrednych żartów wśród mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni.

Dla przypomnienia, w dniu premiery iPhone’a 4S w Japonii aplikacja Siri nie będzie dostępna w lokalnym języku. Nie wiadomo również kiedy pojawi się ta odmiana narzędzia, ani jaką ostatecznie przybierze nazwę.

Warto natomiast przypomnieć, że Apple już raz zaliczył wpadkę językową jeśli chodzi o nazwę swoich produktów. Wszystko przez nazwę tabletu, iPad - jej część (pad) oznacza po angielsku nic innego jak podpaska.

[Aktualizacja]
Według serwisu Gizmodo, nazwa Siri ma również ciekawe znaczenie w języku gruzińskim. Tłumacząc bowiem tę nazwę na tamtejszy język otrzymujemy słowo określające męski narząd płciowy, czyli penis.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: wsj, wł