Jak poinformował na Twitterze Wojciech Jabczyński, rzecznik prasowy Orange Polska, operator przestał ubiegać się o przedłużenie rezerwacji częstotliwości 450 MHz.
UKE zaproponował Orange jesienią 2016 roku przedłużenie rezerwacji częstotliwości 450 MHz na kolejne 15 lat za 115,5 mln zł. Już wtedy operator nie zgadzał się z wyceną biegłego UKE twierdząc, że jest stanowczo za wysoka. Dzisiaj Orange oficjalnie mówi o rezygnacji z tego pasma, podając jako argument właśnie zbyt wysoką wycenę.
Pozwolenia radiowe na użytkowanie częstotliwości ważne były do końca 2016 r. W ramach prowadzonych z UKE rozmów operator uzyskał tymczasowe pozwolenia ważne do 17 marca 2017 r. Dzięki posiadanym częstotliwościom Orange świadczy klientom usługi dostępu do Internetu oparte na CDMA. W przyszłości zaś pasmo mogło posłużyć do dalszej rozbudowy zasięgu LTE, ponieważ od 2012 r. w ramach pozwolenia można było stosować dowolną technologię.
Najważniejsze teraz pytanie, to co dalej z klientami korzystającymi z usługi opartej na CDMA, których na koniec 2016 r. było 20 tys. Zwróciliśmy się z tym do rzecznika Orange.
Klientów będziemy chcieli migrować do nowszych technologii, przede wszystkim 3G lub LTE, a tam gdzie jest to możliwe również do ofert stacjonarnych. Oczywiście zdecydują o tym możliwości techniczne. Terminy będą zależeć od naszych ustaleń z regulatorem i umów jakie mamy podpisane z klientami - opowiedział Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange.
Zobacz: Orange - 450 MHz jest za drogie
Zobacz: UKE będzie chciał 115 mln zł za przedłużenie Orange 450 MHz
Źródło zdjęć: Pixabay
Źródło tekstu: @RzecznikOrange, wł