DAJ CYNK

[Aktualizacja] Orange limituje darmowe rozmowy - oficjalne stanowisko firmy

WitekT

Wydarzenia

W związku z licznymi wątpliwościami dotyczącymi limitowania darmowych połączeń w Orange Twój Plan, poprosiliśmy przedstawicieli firmy o zajęcie oficjalnego stanowiska w tej sprawie. Dopiero za drugim razem udało się uzyskać prawidłowy opis usługi. ;-)

W związku z licznymi wątpliwościami dotyczącymi limitowania darmowych połączeń w Orange Twój Plan, poprosiliśmy przedstawicieli firmy o zajęcie oficjalnego stanowiska w tej sprawie. Dopiero za drugim razem udało się uzyskać prawidłowy opis usługi. ;-)

Oto jego treść:

Orange zapewnia klientom najwyższą jakość świadczonych usług. Aby utrzymać ich maksymalnie wysoki poziom, musimy racjonalnie wykorzystywać własną sieć i uwzględniać możliwości innych operatorów. Znaczący wzrost ruchu, wynikający m.in. z ofert zawierających nieograniczoną liczbę darmowych połączeń, powoduje duże obciążenie sieci.

Dotyczy to przede wszystkim dużych aglomeracji, gdzie możliwości rozbudowy są bardzo ograniczone. W ostatnim okresie operatorzy odchodzą od nielimitowanych ofert. Tak zrobiły m.in. Tele2, NOM oraz Era (Nowy Komfort - ograniczenie do 2000 minut darmowych połączeń w weekend i z wybranymi numerami).

Nasza Firma zdecydowała się na pozostawienie nielimitowanych połączeń dla wszystkich klientów, którzy obecnie z nich korzystają. Natomiast od 5. czerwca 2006 roku klienci, którzy wybiorą ofertę Twój Plan z usługą Wieczory i Weekendy będą mogli wykorzystać 1200 minut miesięcznie na połączenia. Również po 1200 minut na każdą usługę (poprzednio na numer – przyp. red) będą mieli do wykorzystania abonenci, którzy zdecydują się na usługęWybrane Numery. Wysyłanie SMS i MMS będzie możliwe bez ograniczeń. Po wykorzystaniu darmowych minut klienci będą o tym informowani poprzez SMS. To pozwoli im w pełni kontrować wydatki.

Z obecnych abonentów Orange, którzy korzystają nielimitowanych połączeń, mniej niż co dziesiąty klient wykorzystuje miesięcznie ponad 1200 minut.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Orange