DAJ CYNK

IKEA zrobiła sofę do mikrokawalerki. Schowasz ją w kopercie

Piotr Urbaniak (gtxxor)

Sprzęt

IKEA z genialną nowością. Aż dziwne, że wymyślili to dopiero teraz

IKEA we współpracy z duńską agencją badawczą Space10 zaprezentowała właśnie mebel przyszłości. Mowa o sofie, którą kilkoma ruchami złożyć 

Sieć IKEA słynie z mebli, które cechują się niezwykłą prostotą montażu. Ale co w przypadku, gdyby ktoś zechciał taki sprzęt zdemontować i łatwo przenieść, albo schować na jakiś czas w komórce? Tu wchodzą do akcji fachowcy ze Space10, agencji badawczej z Kopenhagi finansowanej przez szwedzki koncern.

Posiłkując się modelami sztucznej inteligencji, stworzono model sofy, którą można w prosty sposób zarówno złożyć, jak i rozłożyć. W dodatku całość waży zaledwie 10 kg, więc jest dość mobilna, a przy tym nie wymaga żadnych narzędzi.

Sofa jak koperta. Albo nie sofa

Sofa oparta jest na lekkim, aluminiowym stelażu i pokryta tkaniną na bazie celulozy i biodegradowalnej pianki. A dzięki całemu systemowi zawiasów, rozkłada się i składa niczym koperta listowa.  Mało tego, bo układ posiada aż kilkanaście możliwości konfiguracji. Ostatecznie innowacyjny mebel może być nie tylko sofą, ale też m.in. ławeczką bez oparcia, leżakiem ogrodowym czy łóżkiem. 

Elastyczność konstrukcji jest tym większa, że zestawy można zdaniem pomysłodawców łączyć. Dokładnie tak, jak odbywa się to w przypadku dzisiejszych mebli modułowych Ikei. 

Autorzy projektu chwalą się, że powstał on w dużym stopniu dzięki AI, konkretniej Midjourney oraz DALL-E, czyli modelom generującym obrazy na podstawie podanego opisu. Aby osiągnąć satysfakcjonujący efekt, stworzono ponoć tysiące kombinacji, które następnie zostały zinterpretowane przez ludzkich projektantów.

Na nieszczęście zainteresowanych, nie jest jasne, jaki właściwie los czeka kopertową sofę. IKEA pochwaliła się projektem w kilku swoich kanałach aktywności, ale niestety nie wiemy, kiedy i czy w ogóle trafi on do masowej produkcji.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Vadiar / Shutterstock

Źródło tekstu: Space10, oprac. własne