Wiadomości
09:45
Play? UOKiK odradza, oszukują na pakietach
Prezes UOKiK wszczął wobec spółki P4, właściciela sieci Play, postępowanie w sprawie stosowania niedozwolonych postanowień umownych. Fioletowa sieć miała dopuścić się nielegalnych działań wobec klientów ofert na kartę.
Opłata za utrzymanie numeru? Niech ktoś puknie się w głowę
W ofertach „Play na Kartę OdNowa” oraz „Play na Kartę 3.0" Play zaczął pobierać dodatkowe 5 zł za utrzymanie numeru. Nowa opłata naliczana jest konsumentom, którzy nie wykonają w miesięcznym cyklu rozliczeniowym aktywności zdefiniowanych przez spółkę. W praktyce oznacza to, że mogą nią być obciążeni w każdym miesiącu, nawet jeżeli korzystają z zakupionych pakietów lub usług albo odbierają połączenia.
Co przy tym istotne, nowa opłata została wprowadzona do umowy jednostronnie, pomimo braku podstawy ustawowej czy klauzuli upoważniającej spółkę do wprowadzania takich zmian i może stanowić naruszenie zbiorowych interesów konsumentów.
To nieobyczajne, warczy prezes UOKiK-u
W ocenie Prezesa Urzędu postanowienia te mogą być sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszać interesy konsumentów. Decyzja o dodatkowym zasileniu konta czy zakupie dodatkowych usług nie może wynikać z nacisku ze strony ich dostawcy.
Presja związana z ryzykiem naliczania opłat za utrzymanie numeru w kolejnych cyklach rozliczeniowych może sprawić, że konsumenci będą korzystać z usług w większym zakresie niż wynikałoby to z ich rzeczywistych potrzeb. Innymi słowy, konsumenci, chcąc zapobiec pobraniu środków znajdujących się na koncie, mogą podejmować aktywności, których nie podjęliby, gdyby nie zastosowane postanowienia umowne
– mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny
Zrobili dodatkową usługę, a to przecież ich psi obowiązek
Urzędowi nie podoba się też, że Play z „utrzymania numeru” zrobił dodatkową usługę, bo przecież przydzielenie i utrzymanie numeru jest niezbędnym elementem składowym usługi telekomunikacyjnej i obowiązkiem operatora.
Play recytuje jednym tchem, że to magiczne utrzymanie numeru to zapewnienie jego działania w sieci, pozostawanie w gotowości do świadczenia usług, zapewnienie obsługi klienta oraz możliwości odbierania połączeń, SMS-ów i MMS-ów oraz korzystania z innych usług bez odrębnej opłaty. Chróstny jednak ostro punktuje Play i jego operatora P4.
(Play) pomija przy tym fakt, że niektóre z wymienionych to obowiązki operatora wynikające z faktu zawarcia umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych. To mniej więcej tak, jakby taksówkarz do rachunku za przejazd doliczał dodatkowo koszt raty leasingowej, tankowania, ubezpieczenia czy przeglądu technicznego pojazdu
– zauważa Prezes Urzędu.
Co przy tym ciekawe, P4 ma przecież w swojej ofercie plany na kartę bez tej mitycznej opłaty, a mimo to zapewnia ciągłość świadczenia usług czy obsługę klienta.
Dostanie po łapach Play, to oberwą i inni
Postępowanie wobec Play to nie jedyne działania UOKiK dotyczące dodatkowych opłat dla konsumentów korzystających z telekomunikacyjnych usług na kartę. Prezes UOKiK postawił zarzuty także Orange Polska. Jeśli postawione zarzuty się potwierdzą, spółkom grozi kara w wysokości do 10 proc. obrotu.
W podobnej sprawie toczy się także postępowanie wyjaśniające wobec spółki Polkomtel.
LECH OKOń