Pani prosi dzieci:
- Wymieńcie mi jakieś zwierzątko na literę A.
Jasio wstaje i mówi:
- A może to karp?
- Nie, Jasiu, siadaj. No dobrze a jakie znacie zwierzątko na literę B?
Jasio na to:
- Być może to karp?
- Jasiu, za drzwi!
Jasiu wychodzi.
- Powiedzcie mi teraz zwierzątko na literę C.
Nagle drzwi sie otwierają i Jasio mówi:
- Czyżby to był karp?
Przychodzi Jaś do taty i pyta:
- Tato, jaka jest różnica między wyrazami potencjalnie a realnie?
- Jasiu, zrób tak: idź do mamy i zapytaj ją czy przespałaby się z Johnem Travoltą za milion dolarów. Potem idź do brata i zapytaj go czy przespałby się z Orlandem Bloom za milion dolarów, a potem idź do siostry i zapytaj czy przespałaby się z Paulem Walkerem za milion dolarów.
Jasio poszedł i pyta mamę czy by się przespała z Johnem Travoltą? A ona na to:
- Oczywiście!
Potem Jasio idzie do brata i pyta czy przespałby się z Orlandem Bloom? A on:
- Kto by się nie przespał za milion dolców?
No to Jasio idzie do siostry i pyta ją czy by się przespała za milion dolarów z Paulem Walkerem? A ona na to:
- Naturalnie!
No to Jasio idzie z powrotem do ojca i mówi:
- To ja już rozumiem! Potencjalnie mamy w domu trzy miliony dolarów, a realnie dwie dziwki i jednego pedała...