[Orange] Awaria w woj. lubelskim

[Vieslav]

Od wczoraj, od godzin wieczornych, na terenie województwa lubelskiego występuje awaria sieci Orange. Dział techniczny nie wie, co się dzieje. 2G powinno działać, więc należy włączyć ręcznie ten tryb w telefonie, aczkolwiek z moich obserwacji wynika, że nie na każdym to działa, więc lepiej używać starych aparatów.

[Orange Ekspert]

Jaką dokładnie miejscowość masz na myśli?

[Vieslav]

Miejscowość nie ma znaczenia, bo w całym województwie jest problem. Wczoraj oddzwonili do mnie z działu technicznego i dokładnie taką informację otrzymałem.
Trochę moich obserwacji: w miejscach, gdzie do tej pory nie było 3G od tamtego tygodnia telefon czasami logował się do stacji z bardzo silnym sygnałem, ale dosłownie na chwile (wszystko działało). Sprawdziłem na btsearch i okoliczne stacje GSM były pooznaczane jako UMTS900. Od czwartkowego wieczoru telefon ustawiony na automatyczny tryb ciągle trzyma się 3G (którego teoretycznie nie ma), wyświetla 0 kresek zasięgu a przy próbie zestawienia połączenia pojawia się komunikat "błąd sieci". Podobno w miejscach, gdzie do tej pory był UMTS2100 wszystko działa prawidłowo.

[user_delete17]

Miejscowość ma tu ogromne znaczenie. Skąd wiesz, że całe województwo nie działa. A co btserch to wcale nie ma pewności że tak jest. Kolejna sprawa jakiego sprzętu używasz.

[Vieslav]

Skąd wiesz, że całe województwo nie działa.

Takie informacje otrzymałem z działu technicznego i sprawdziłem empirycznie, bo akurat w piątek podróżowałem z zachodniej części województwa do wschodniej. Po zachodniej stronie problemy ustąpiły w piątek po południu, natomiast na południe od Lublina jeszcze wczoraj (niedziela) wieczorem zniknął nawet zasięg 2G.

A co btserch to wcale nie ma pewności że tak jest

Czytaj ze zrozumieniem albo mi wytłumacz jakim cudem w miejscu, gdzie do tej pory ledwie łapało 2G mam zasięg 3G (nie ma w pobliżu żadnego miasta co by U2100 doleciało).
Na chwilę obecną wszystko już działa, prędkość na "nowym zasięgu" prawie 3mb/s. Mam nadzieję, że tak już zostanie.

[user_delete17]

Takie informacje otrzymałem z działu technicznego i sprawdziłem empirycznie

W piątek i sobotę byłem w Puławach i okolicach. W sobotę jechałem od Kurowa do Warszawy. Wszystko działało jak należy. Jak wjeżdżałem w mazowieckie zasięg na chwilę zniknął.

Czytaj ze zrozumieniem albo mi wytłumacz jakim cudem w miejscu, gdzie do tej pory ledwie łapało 2G mam zasięg 3G

Nie da rady ci wytłumaczyć, ani zrozumieć tego co piszesz, bo nie podajesz miejscowości, której to dotyczy.

Cały temat brzmi dość dziwacznie, bo jakość go nie komentuje. Jak na niedziałające całe województwo to dość niezwykłe.
Z uwagi na fakt, że byłem w tym województwie w piątek to stwierdzam z całą pewnością, że awarii w całym województwie nie było. Mogła być prowadzona lokalnie modernizacja, ale to nie awaria.

[Ruben]

wytłumacz jakim cudem w miejscu, gdzie do tej pory ledwie łapało 2G mam zasięg 3G

W zachodniej części sieje już umts900, możliwe, że złapałeś właśnie to pasmo. Ostatnio w okolicach Świdnika (miejscowości okoliczne właściwie) doświadczyłem sytuacji, kiedy to telefon loguje się do umts 2100 ale rozmowy przeprowadzić ani odebrać nie można. Komunikat "błąd sieci". Jak się okazuje, to problem ten istnieje od dawna. Nie jestem abonentem Orange więc reklamować nie mogę a Play tradycyjnie nie odpowiada za problemy w roamingu i na tym kończy się korespondencja z nimi.
Może wiecie, czy istnieje jakiś adres @, na którym mogę zgłaszać problem techniczny z Orange?