Lorrine pisze:mam od X lat tel na abonament i poprostu na pewno przeplacam...
hmmm, a z tym się nie zgodzę
Mój post może będzie trochę inny od pozostałych,ale sam niedawno chciałem z abonamentu przejść na kartę....
Tak jak piszesz, także mam telefon na abonament od X lat, kiedy rodzice kupili mi pierwszy telefon na abonament, byłem łebkiem, wcześniej korzystałem z POPa w dawnej IDEI, od tamtego czasu jednak widzę zalety ale tylko w telefoni abonamentowej.
Płacisz abonament, ale nie przepłacasz za minuty, w obecnych taryfach koszt za minutę połoczęnia to średnio ok, 50 gr, ceny w ofertach na kartę są nieraz i wyższe.
Co prawda wiążesz się z operatorem umową, ale z reguły powiedzmy sobie, dorośli są bardziej ustabilizowani, wykupujesz numer telefonu, nie po to , by go chwilę zmieniać.
Podpisując umowę nikt Cię do niej nie zmusza, bo sama godzisz się na jej warunki.
Dodatkowym atutem jest to, że co 2 lata masz telefon za przysłowiową złotówkę.
Nie martwisz się więc już dodatkowo o telefon, który po prostu na przedłużenie umowy możesz wziąść.
Mulder pisze:Przede wszystkim kontrola kosztów - kupujesz kartę i wiesz ile możesz wydać, jeśli chcesz więcej to doładowujesz
Nie powiedziałbym aby to była zaleta.
Ja nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że dzwonię do kogoś, i nagle połączenie mi zrywa bo nie mam nic na karcie.
Oferta na karte jest dobra ale zazwyczaj dla dzieci, które uczą się dysponowania kasą, dla młodzieży, która nie chce bawić się w zobowiązania, i dla ludzi starszych, którzy nie chcą płacić co miesiąc abonamentu, bo po prostu za dużo nie dzwonią.
Mulder pisze:dużo pakietów obniżających koszty połączeń, smsów i transmisji danych,
to samo, i lepsze pakiety są w ofertach abonamentowych
Wystarczy przeliczyć i wynik powie sam za siebie.
Robiłem sobie małą symulację kosztów różnych ofert i abo i pre paid.
Średni co miesiąc wygadam ok. 2000 minut, wysyłam średnio 300 smsów na miesiąc, i jak dla mnie przy wybranych numerach, pakiecie rodzinnym, i innych usługach dodatkowych taniej wychodzi mnie używanie abonamentu w orange, niż jakiego kolwiek pre paida , a do tego nie martwię się o nowy telefon, bo co dwa lata sieć sama mi go proponuje, a wraz z kolejnym przedłużeniem umowy zawsze dostaję dodatkowe bonusy, i pakiety minut, czego w ofercie na kartę ze starzem powiedzmy 10 letnim nie dostanę
klak pisze:Obecnie rozmowy w prepaidach nawet do innych sieci są tańsze niż te w abonamentach
z tym się nie zgodzę, popatrz sobie na ceny minut chociażby abo w orange, i porównaj je z cenami w popie
fenix189 pisze:1.Możesz mieć każdy tel. jaki chcesz,bez simlocka,bez umowy,możesz tam wrzucić dowolną kartę prepaidową np.właśnie,każdego opa, co znaczy według mnie,że nie jesteś wobec nikogo z niczym zobowiązany.
Tyle, że nie wszyscy mają manie zmieniania co chwilę operatora, bo play ma 3 grosze tańsze połączenie, to rezygnuję z orange, czy plusa....
A z reguły bywa tak, że jak kupujesz telefon, to używasz tylko i wyłącznie i tak jednej karty sim, jak kupuję telefon w orange z simlockiem, to simlocka i tak właściwie nie odczuwam, bo skoro korzystam z jednego operatora tyle czasu, to czy mam w telefonie simlocka czy nie, to mi to lotto.
fenix189 pisze:.O wszystkim ja decyduję,nie plan taryfowy.
I to samo mogę powiedzieć jako abonent a nie uzytkownik telefonu na kartę.
Także mam pełną kontrolę kosztów, i kasę z konta wydaję na co chcę.
Mam określony pakiet złotówek, za który płacę, i kwotę mam do wykorzystania na co mi się podoba.
Różnica między nami tylko taka, że ja płacę co miesiąc 50 zł, i przychodzą mi rachunki + telefon np. za złotówkę, a ty żeby mieć kasę na koncie, musisz biegać po karty zdrapki, albo doładować konto przez neta czy bankomat
I wychodzi praktycznie na to samo.