Obecnie Orange ma najwięcej nadajników ze wszystkich sieci i tym samym najlepszy zasięg. Oczywiście są nadal miejsca, gdzie z sygnałem jest kiepsko, ale i tak chyba jest liderem.
Kiedy siedzę u siebie w domu, gdzie mam w pobliżu kilka nadajników Orange, wtedy myślę dokładnie tak samo jak Wy. Sygnał naprawdę dobry, usługi w pre-paid pracują świetnie, problem z priorytetami wydaje się abstrakcyjny. Nawet będąc w Play przełączałam się na roaming Orange, bo Internet lepiej działał, to było przed cięciami, bo teraz w roamingu jest równo 1,5 Mb/s z łaski Play.
Natomiast u mamy telefon uparcie loguje się do jednego nadajnika Orange, który pewnie obsługuje z pół osiedla, bo jest najbliższy, a kolejne dużo dalej więc prawdopodobnie jest już przeciążony i właśnie wtedy można wykryć próby "układania" ruchu przez operatora.
Problem bynajmniej nie wydumany, ale tylko dla tych nielicznych, jak moja mama, notabene nie mieszkająca na odludziu, a w centrum sporego miasta. Była 3 lata w Orange na abo i ani razu nie rozłączyło. Kolejny rok w Play na roamingu Orange - tragedia, do tego jeszcze jakieś metaliczne przydźwięki. Pre-paid Orange, notorycznie rozłącza rozmowy. Karta abo Orange włożona do tego samego tel. jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wraca połączenia głosowe do normalnego stanu. Wszystko to dzieje się w jednym lokalu, bo mama rozmawia głównie w domu.
Na BTSearch popatrzyłam na okolicę i wyszło, że najwięcej jest nadajników T-Mobile więc kupiłam pre-paid, doładowałam i testujemy. Na razie tylko raz rozłączyło, ale jest już jakaś poprawa.
Ostatnio zmieniony 27 cze 2017, 22:20 przez Dorotea, łącznie zmieniany 2 razy.