Słuchajcie, to są jakieś jaja... Loguje się na orange online, żeby sprawdzić, czy moje przedłużenie jest już w realizacji, a tu nie ma śladu po piątkowej rozmowie!
Dzwonię na *100. Okazuje się, że nie ma żadnego przedłużenia... Mój numer cały czas wisi w systemie jako "do kontaktu w sprawie przedłużenia".
Co się dzieje z tą siecią!? Straciłem godzinę z życia, żeby wynegocjować sobie marny rabat 20% na abo i 200zł na telefon a tu się okazuje, że ślad po zamówieniu zaginął...
Może tylko ja mam takiego pecha, ale ostatnio nie ma miesiąca, żebym nie musiał użerać się z orange. Zaczęło się od tego, że salon zgubił moje dokumenty po podpisaniu umowy na neostradę (znalazły się w magiczny sposób, gdy chciałem po kilku miesiącach bezczynności umowę rozwiązać i przystąpić do nowej promocji), potem były przygody z pakietami (konsultant włączał to, co uważał a nie to, co ja chciałem), następnie brak odpowiedzi na reklamacje i tak dalej...
pytanie czy szalone dni łączą sie z ofertą duk ?
