Wszyscy operatorzy teraz włączają pakiety bo sa tacy sprytni, ze zapisują to w umowie. ale z tmobile o tyle spoko, ze wystarczy napisać maila i wyłączają platne pakiety
Korporacje. Tak właśnie działają korporacje. Dopóki była Era, może nie było najlepiej, ale takich praktyk nie było. Zrobił się T-Mobile, zaczęło się. Tak jest nie tylko tu. Nie tak dawno temu opisywałem historię kolegi-sąsiada (często o nim piszę, ale to ofiara takich praktyk z bezpośredniej okolicy, bo zza płota), który przechodził z Orange POP do abonamentu biznesowego, z którym to dostał w pakiecie niechcianą muzyczkę za chyba 2 zł/mc (telefon biznesowy a tam piosenka Disco Polo). Musiał rezygnować idąc do salonu (to nie interesująca się telekomunikacją osoba). Wydawałoby się, że udanie się do salonu to dobre rozwiązanie, ale nic podobnego. Dzisiaj w salonach tacy klienci są niepożądani. Pożądani są tacy, którzy przychodzą po zakup abonamentu, pozostali zajmują tylko czas. Po 2 latach przedłużał umowę i pomimo, że 2 lata temu jasno powiedział, że nie chce grania, operatorowi nie przeszkadzało włączenie tej usługi ponownie (nowa umowa, nowe zasady).
Jak się w salonie powie, że chce ofertę bez tych usług, to potrafią nie sprzedać. Usługi te zaczynają być integralną częścią umów a jedyne, co może zrobić użytkownik, aby uniknąć dodatkowych kosztów, to pamiętać o rezygnacji.
Ktoś wyżej wspomniał, że tak robi każdy operator. Nie, nie każdy.