[OWM] Oficjalny Wątek Motoryzacyjny

[Chemicalifornia]

Jak to?

[Xy]

Gościo od części zrobił mnie w balona. Miał wysłać i nie wysłał. Do tego migał się, że to kurier nawalił i takie tam... A ja nie mam aż tyle pieniędzy i czasu na odbudowę auta. Do tego dochodzi jednak tak zwany zdrowy rozsądek. Autko samo w sobie warte może z 5 tysięcy i ładować w sam pas przedni 1500 to mało rozsądne. Owszem, było mega bezawaryjne, niezwykle wygodne i bardzo funkcjonalne (jak na hatchbacka segmentu D). Ale ma swoje lata i jak dla mnie naprawa jest nieopłacalna. Stąd decyzja o sprzedaży. Mam kilku chętnych, którzy poskładają auto na spokojnie. Mają miejsce, czas i pieniążki. A ja niestety...
Tego Citroena wspominam bardzo dobrze. Ale niestety, life goes on i trzeba się rozejrzeć za czymś nowszym. Pierwsze typy już są. Teraz pora na pozyskanie finansów

[Chemicalifornia]

Tylko dlatego rezygnujesz? Tzn. nie zrozum mnie źle, ale może się odzyskać kasę i odbudować X?
Ale w sumie pewnie masz rację i a ja nie znam Twojej sytuacji.

A zdradzisz co masz na oku?

[Xy]

Nie odzyskam za wiele i nie wiadomo czy w ogóle. Wywalę pieniążki na naprawę i sprzedam X za większą kasę niż teraz. Odejmując części wyjdzie kwota za jaką mogę puścić X teraz. Czyli tak średnio warto...
A mam na oku oczywiście auta francuskie. Tyle, że nie starsze niż 10 lat. Ekonomia wzięła górę nad emocjami

[Chemicalifornia]

Kumam. Smutno, mam nadzieję, że ja będę miał komu oddać swoją L... Komuś w rodzinie, albo ze znajomych, bo nie chciałbym żeby skończyła na budowie, albo pod budą z kebabem

Max. 10letni francuz? hmmm

[Chemicalifornia]

Jak myślicie da się przerobić auto z CVT na tradycyjny automat? Chodzi o przypadek, gdy w danym modelu montowana jest wyłącznie skrzynia CVT, a w innym tego samego producenta, z tym samym silnikiem tradycyjna skrzynia automatyczna.

[Xy]

Wszystko się da. Kwestia czasu, kosztów, umiejętności i przede wszystkim sensu
Chcesz kupić może moją Cytrynę bez pasa przedniego?

[Chemicalifornia]

I zrobie z niej przyczepkę do Laguny?

Bo strasznie mi sie podoba Murano 1 generacji i to chyba jeden z nielicznych SUVów, które dobrze wyglądają na zewnątrz i w środku. Ale ma tylko CVT, więc myślałem żeby tam wrzucić automat z Altimy, albo Maximy A34, albo G35, albo FX35, albo (ostatnie) 350Z. Tylko zastanawia mnie czy problemem by było, że Murano to FWD/AWD i czy musiał szukać skrzyni od FWD/AWD, czy to nie ma znaczenie... I czy to w ogóle by dobrze pracowało w Murano...
Ogólnie podobają mi się też Altima (2001-2006), Maxima A34, FX35 i G35 coupe, ale one nie były oferowane w EU, a boję się przygód z Policją i ew. przy stłuczce z Ubezp. :/

[wook]

Murano dużo pali i komputer świrować potrafi.

[Xy]

To, że dużo pali i komp wariuje to akurat mało istotna wada. Mi było w tym Murańku bardzo ciasno, maleńkie to w środku...

[Chemicalifornia]

"Świrujący" komputer to przypadłość Murano, czy wszystkich Nissanów z tej rodziny (Maxima A34, Altima, 350Z, G35 itd)? I na czym to świrowanie polega, na czymś poważnym?
A palić 3.5 coś musi

[Chemicalifornia]

To, że dużo pali i komp wariuje to akurat mało istotna wada. Mi było w tym Murańku bardzo ciasno, maleńkie to w środku...

Z przodu?

[Xy]

No z przodu. Nie wiem, jakoś nie mogłem sobie znaleźć pozycji za kierownicą. I tak samo źle mi było w Maździe Premacy. Niby duże ale jednak coś nie tak...
A kompletnie fatalnie było w najnowszym i20. Nijak nie idzie wyregulować fotela pod siebie. Nie wspomnę o prowadzeniu i wyczuciu auta.

[Chemicalifornia]

Obym ja nie miał takiego problemu z Murano jak już uciułam, bo nasze drogi i krawężniki SUV jest jak ulał. Tylko szkoda, że starsze SUVy są zwykle paskudne w środku - albo są kiczowate jak Touareg, albo "biedne" jak Outlander II.

[wook]

"Świrujący" komputer to przypadłość Murano, czy wszystkich Nissanów z tej rodziny (Maxima A34, Altima, 350Z, G35 itd)? I na czym to świrowanie polega, na czymś poważnym?
A palić 3.5 coś musi

Nie wiem jak w innych modelach, ale jakieś błędy wywalał i kazał na serwis jechać, gps wbudowany zdechł, zawieszenie zużyte (a w polsce nigdy nie był ten egzemplarz).

[Xy]

Chłopaki, ile mniej więcej można dostać za auto oddając je na szrot? Tak +/- mnie interesuje... Bo muszę się pozbyć samochodu przed 9 marca żeby nie płacić drugiej raty OC. Da radę wyszarpać z 1000 zł? Kilka części bym sobie wziął na oddzielną sprzedaż (filtr kabinowy, sfery, felgi, radio fabryczne, 50 litrów ON...). Czy dostanę max 500 zł + dopłata złocisza za każdy brakujący kilogram?

[motov3]

Zalezy za jaki bo to od wagi uzaleznione. Ja kiedys za bardzo malego kompakta (Toyota Starlet) dostalem 450zl.

[Xy]

W dowodzie mam wpisane ~1400 kg x 50 gr to daje jakieś 700 zł minus masa plastików, szyb, gumy... Czyli dobrze jak zamknie się w 500 złotych. Mało warto. Chyba lepiej puścić za 1000 zł komuś, kto to odbuduje... I uprzednio wyszabrować to i owo jak opony (zmienię z Michelinów na jakieś Hankooki) czy filtr kabinowy

[babeo]

I uprzednio wyszabrować to i owo

Sądzisz, że jeżeli nawet znajdzie się ktoś to zechce kupić, to nie będzie sprawdzał, czy sa te elementy, które akurat powinny być nienaruszone?

[Chemicalifornia]

Tia... wjeżdzam sobie szybko z Grudziadzkiej w Chełmińską, bo akurat jest luka w samochodach. Na skrzyżowaniu z Czerwoną drogą czerwone, więc wciskam sprzegło, że zatrzymać się i wrzucić luz... i trach... pedał sprzegła zostaje w podłodze... Przech.j komfortowa sytuacja :/