Piosenka na bardzo wysokim poziomie, ale zastanawiam się czy to co obecnie nazywane jest rockiem alternatywnym i indie, to wciąż ma prawo tak się nazywać? Od kilkunastu lat przeżywamy swoisty boom zespołów alternatywnych i indie. Kiedyś rock alternatywny to była alternatywa do mainstreamowych zespołów typu Europe, Bon Jovi i ogólnie głównie do tzw. puddel rocka/metalu.
A obecny tzw. alt. rock to głównie zespoły komercyjne, a klasyczny rock właściwie nie istnieje w radiu.
Gdyby Nickelback dziś nagrał album "All the right reasons", to patrząc na dzisiejszy rynek, to on byłby bardziej alternatywny (mimo, że to typowy klasyczny rock - moim zdaniem) od tego "alternatywnego" rocka.
O indie rocku już nie ma co wspominać...
Ale możliwe, że to ja źle rozumiem założenia tych dwóch gatunków.
Co nie zmienia faktu, że przez obecną nachalność i wtórność przedstawicieli tych dwóch gatunków, dostaję odruchu wymiotnego.
Mimo, że w latach 90tych alt rock też święcił zatryumfy, to jednak mnie nie nużyć. Może jest to spowodowane tym, że tamte zespoły miały w sobie energię i bunt znany z punku?
3210>6210>6210>6310i>6021>K800i>iPhone3GS&E66>GalaxyNoteII&E6-00> One M9 & Xperia Z1 & Galaxy Note II
In all those mysteries you're taken by surprise
You never thought to see that look was in his eyes