Zarysowanie tylnego zderzaka - Co zrobić?

[marrekb]

Witam. Miałem przygodę przed parkingiem i teraz nie wiem co zrobić. Samochód nowy z salonu ma dopiero rok. I tylny zderzak maznąłem. I teraz nie wiem czy trzeba malować cały zderzak czy wystarczy jakieś polerowanie czy jakieś pasty. Sam próbowałem najtańszą TEMPO ale bez zmian tylko tłuste się zrobiło. Jedne zarysowania są na bezbarwnej części a drugie już na podkład weszło chyba. Orientuje się ktoś co najlepiej z tym zrobić i jakie byłyby koszty? Dziękuję i pozdrawiam Państwa.

zdjęcia:

[Xy]

Chopie... Za dwa tygodnie możesz mieć całkiem rozwalony zderzak. Olej to i się nie przejmuj. Tej rysy prawie nie widać. A na zauważalne niebawem nadejdzie czas
Ja już się tym nie przejmuję bo bym osiwiał

[Niezgodna7]

Jak już, to zaprawa lakierowa.

[Kryniczanin]

Jak masz zamiar sprzedać auto - zrób to, jak masz zamiar używać kilka lat - zostaw jak jest.

Wystarczy mały kamyczek i zniszczenie masz wiele razy większe.

[marrekb]

Mam go z salonu więc będę miał z 10 lat

[mi80]

308-ka

[Chemicalifornia]

Pamiętam jak pierwszy raz zarysowałem swój, oj bolało...
Ale Twoje jest ledwo widoczne i na plastiku, to bym nie ruszał.

[Xy]

Pierwsza rysa zawsze jest dramatyczna. Później pojawiają się kolejne i człowiek nawet nie zwraca na nie uwagi. A następnie zadaje sobie pytanie: "Po co było walczyć z rysami na początku?". Tak, lakierowanie i polerowanie każdej ryski nie ma najmniejszego sensu

[marrekb]

308-ka

Tak jest Po czym poznać po światłach?

[Chemicalifornia]

Pierwsza rysa zawsze jest dramatyczna. Później pojawiają się kolejne i człowiek nawet nie zwraca na nie uwagi. A następnie zadaje sobie pytanie: "Po co było walczyć z rysami na początku?". Tak, lakierowanie i polerowanie każdej ryski nie ma najmniejszego sensu

Ja tylko zabezpieczam, żeby ruda nie weszła.
Pierwsza rysa była o schody do klatki jakiejś kamienicy.

Ale najbardziej mnie boli chamstwo typu auto stoi sobie i ktoś przejechał całą długość samochodu kluczykiem i to z dwóch stron.
Albo rano przychodzę, a tu lusterko urwane - na 10 aut tylko moje :/

[Xy]

Ja tylko zabezpieczam, żeby ruda nie weszła.
Pierwsza rysa była o schody do klatki jakiejś kamienicy.

Ja tak samo. Chociaż tylny prawy róg nie ma lakieru na powierzchni około 2 cm2 i od dwóch lat nic się tam nie dzieje. A zdarte jest do gołej blachy. Zastanawiające, że góra budy zrobiona tak dobrze, a dół jednak podatny na korozję.

Ale najbardziej mnie boli chamstwo typu auto stoi sobie i ktoś przejechał całą długość samochodu kluczykiem i to z dwóch stron.
Albo rano przychodzę, a tu lusterko urwane - na 10 aut tylko moje :/

Niestety ale na qrestvo ludzkie siły nie ma. Mamina Xsara ma wgnieciony lewy błotnik, ja mam pęknięty zderzak... Ale to są uroki życia w mieście. Z drugiej strony to TYLKO samochód. Gdyby to był wyjątkowy unikat to trzymałbym go w stodole pod pierzyną. A to tylko 16 letni, coraz rzadszy francuski samochód.

[Chemicalifornia]

Tylko jak przypomne sobie jak wyglądała moja 3 lata temu, a jak teraz, to trochę smutno

[marrekb]

thx za odpowedzi Poanowie.