@mn9: Nie wiedziałem. A to niezły wałek i z deszczu pod rynnę
@
bolek2004: to poniekąd prawda, ale akurat samo pasmo LTE można wymusić z poziomu panelu webowego i robiłem to. Kwestia tylko czy informacja podawana przez sieć Play jest prawdziwa czy nie i co właściwie znaczy napis "LTE PLAY" - czy dalej jest to tylko HSPA? Bo z takimi opiniami się spotkałem. Z drugiej strony chyba jednak tak bo zmienił mi się kolor diody na zielony, a w HSPA jest niebieski i pokazuje wtedy nie LTE PLAY tylko WCDMA PLAY. Drugiego startera Play już na pewno nie kupię bo to się słabo opłaca - najtaniej 50zł co 2 m-ce, a realnie 30zł co m-c bo bałbym się wrzucić 50 od razu nie wiedząc czy mi tego nie pociągną jakimś wałkiem z tym niby LTE. Próbowałem zmienić taryfę krótkim kodem i niby zlecenie migracji na 4G LTE zostało przyjęte, ale do tej pory lipa a już 8h minęło. Także jak dla mnie za duże zamieszanie z tym Playem, a w efekcie ew. dostanę i tak tylko to, co bez żadnej łaski daje mi Orange w DC HSPA czyli w moim przypadku nawet 14mbps wyciśnięte.
@
NokiaUser: nie wydam w Play kolejnych 9zł z pewnością. A także nie zamówię darmowych starterów bo trzeba podać dane z dowodu. Względnie liczę na to, że tę obecną kartę uda się przełączyć na 4G LTE bo niby migracja w toku. No ale to tak tylko dla jaj bo skoro kradną ewidentnie ten bonusowy transfer 300MB (zrealizowałem łącznie jakieś 2-3% tego max a karta już pusta) to takie same wały będą leciały przy LTE jak nic. Co gorsza w grę wchodzą prawdziwe pieniądze z doładowań i terminy ważności konta, a nie jakieś promocyjne MB bez znaczenia. Także może ew. we wrześniu dam się skusić na RBM ale nic poza tym.
@
Flash999: transfer jest ordynarnie kradziony i ja to chyba zgłoszę do UKE do sprawdzenia. Mam więcej niż 100% pewności, że nie zużyłem tych 300MB, zwłaszcza że aktywne było tylko 1mbps, więc cóż ja mogłem w małym teście prędkości wysłać/pobrać. Trwał minutę. Normalne złodziejstwo i jeszcze gorsze i bardziej ewidentne niż w Orange. Po takim wstępie i jeszcze tej śmiesznej zagrywce z mylącą nazwą startera zbiera mi się na pawia jak pomyślę o używaniu Playa. Tak samo miałem 3 lata temu gdy nie mogłem zadzwonić ze startera po doładowaniu za 10zł, a support wciskał mi jakiś żałosny kit, w skrajnym przypadku twierdząc nawet, że mi nie pomogą jak karty nie zarejestruję (!). Wtedy tę kartę (z większością kasy wydzwonioną do ich BOK do którego o dziwo dało się dzwonić) po prostu wyrzuciłem do kosza i wróciłem do Orange. Teraz sytuacja się powtarza. Trzeciego razu nie będzie...
Na DC HSPA w Orange nic mi nie zrywa. Siedziałem 8h, ściągnąłem w tym czasie ponad 2.5GB i było idealnie i szybko. Ping po kraju 30-40ms. Strony otwierają się błyskawicznie. Pasmo do 14mbps (typowy transfer nie schodził poniżej 1MB/s). Także wolę się pomęczyć załatwiając zapas batonów niż użerać ze złodziejami z Play, którzy wyczyszczą mi konto wmawiając, że nie miałem zasięgu LTE. A we wrześniu zobaczymy co dalej. Na razie nie muszę się o to martwić i zamiast pompować 30zł/mc w "darmowe" LTE wolę to wydawać na batony z porządnym DC HSPA Orange skoro tak ładnie działa:
Wybór uważam za rozsądny i bezpieczny. A jeśli ktoś doładował Playa, odpalił LTE i śmiga mu 15mbps to pozostaje pogratulować. Zwłaszcza jak kasa nie znika z konta od czasu do czasu. Ale dla mnie to jest zbyt wysokie ryzyko bo kolejny raz przekonałem się do czego ta firma jest zdolna. I jeśli są inne wybory to wolę z nich skorzystać i mieć spokój.
Na Playu mogę zrobić tylko jedno na tę chwilę: odpalić Transfer Nocny za 10zł i pociągnąć sobie każdej nocy ~3GB na tym żałosnym 1mbps. Choć przypuszczam, że będą wałki i albo zacznie zrywać albo transfer w jakimś momencie spadnie i zrobi się to gra nie warta świeczki i porówywalna kosztowo z batonami, zwłaszcza że dojdzie koszt prądu.
Trochę się rozpisałem ale to ku przestrodze i może komuś się przyda - nie wszystko złoto co się świeci i przekonałem się o tym w przypadku Playa po raz kolejny. Tak więc raczej nie polecam po tym 2-dniowym maratonie w "największej sieci 4G".
Małe podsumowanie:
1. Zmarnowałem 9zł na starter, który okazał się łudząco podobny, ale niestety niekompatybilny.
2. Jawnie ukradziono mi prawie całe 300MB obiecanego transferu bonusowego.
3. Próbowano wkręcić w doładowanie 30/50zł. Tu nieźle bym wtopił bo konia z rzędem kto się kapnie, że to nie ten starter i ochoczo doładuje, żeby po chwili zobaczyć, że nie ma jak włączyć "darmowego LTE" bo kod nie zadziała.
Konkluzja końcowa:
Jest ogromne ryzyko, że nawet jeśli ktoś spełni te wszystkie wymogi, tj. upoluje starter różniący się tylko mało widocznym dopiskiem LTE w znaczku "4G" i dopchnie te 30/50zł oraz szczęśliwie przebrnie przez aktywację LTE to pieniądze zostaną mu wyssane z konta pod pretekstem "chwilowego braku zasięgu LTE", a więc zgodnie z regulaminem wtedy promocja nie działa. Nie ma na to żadnej 100% pewnej metody.
Dodatkowo Play oszukuje stosując oznaczenie sieci LTE, która tak naprawdę
nie musi być siecią LTE tylko
zwykłym HSPA. Przekonał się o tym np. pewien mieszkaniec Szczecina, który jak byk widział LTE PLAY po włączeniu modemu, a po doładowaniu i aktywacji darmowego LTE trochę się zdziwił bo zżarło mu kasę. Eksperci Play wyśmiali go bo nie sprawdził na mapie zasięgu... na argument, że przecież to zrobił i zasięg miał być przyszła odpowiedź z Play, że zasięg na mapie jest podany orientacyjnie i nie może być podstawą zawierania umowy telekomunikacyjnej.
Jak ktoś lubi takie jazdy - polecam Play. Ja nie dam się nabić w butlę