To jest "normalne" w systemie Orange. Takie problemy mam u nich od ponad 3 lat jak sięgam pamięcią. Trzeba się naprawdę dobrze nagimnastykować, żeby odzyskać te GB. System ma to do siebie, że zawsze myli się w jedną stronę, a czasem potrafi ściąć nawet 10GB w ciągu paruminutowej sesji. Są to błędy taryfikacji, ale jak trafi się głupszy konsultant to próbuje wmówić człowiekowi, że przy tak szybkim necie da się zużyć 10GB w ciągu np. 15 min. połączenia i że to na pewno wiry...
Reklamacja i czekamy. Z reguły pierwsza odpowiedź brzmi: wszystko jest OK. Trzeba się odwołać i dalej czekać. Zależy na kogo się trafi - czasem załatwią w parę dni a czasem trwa to 2 miesiące. Trafiłem raz na taką idiotkę w centrali, która z uporem maniaka nie chciała zwrócić transferu pomimo pozytywnej opinii z działu technicznego. Skończyło się porozumieniem w postaci 20zł na główne.