Niby wszystko fajnie, jednak nie rozumiem paru rzeczy - piszą, że zatrzymywana przez urząd celny jest średnio co trzecia przesyłka. On nalicza cło, Vat, czy obydwa. Cały czas czytam, że przesyłka może zostać oclona, ale cło (jeśli dobrze rozumiem), wynosi 0%, więc jak na telefon wydam 270$, to z cłem także to wyjdzie 270$ (telefon 270$ + cło 0%*270=0$). Mam rację?
A skoro Vat wynosi 23%, to znaczy, że zapłacę 123%*270=332$? To już się przestaje opłacać...
A skoro Vat wynosi 23%, to znaczy, że zapłacę 123%*270=332$? To już się przestaje opłacać...