kowcio pisze:Xpeira S to już stary telefon i miej świadomość, że praktycznie wszystko poszło do przodu, więc dziwne byłoby, gdybyś nie odczuł, że prawie wszystko zostało choćby lekko dopieszczone. Z Z3c przyjemnie mi się korzystało, aparat fakt słaby - jakoś telefony Sony dla mnie nie są synonimem fotografii,
Wiem Kowciu, że wszystko poszło do przodu, to jest tzw. postęp
Ale głównie obawiam się aparatu. Chcę aby był przynajmniej taki jak w Xperii S i Lumii. Bo mimo wad aparatu w Nokii faktem jest, że mało szumi. I porównując aparaty tych dwóch telefonów plusem (dla mnie) jest szeroki kąt w Nokii.
kowcio pisze: natomiast bateria, prosta nakładka, waga, wymiary - sprawiają odczucie, że to sprzęt wart swojej kasy.
Nakładka w Sony zawsze mi jakoś pasowała. W Xperii Neo i S jest po prostu ładnie i logicznie. Albo kwestia przyzwyczajenia. Co do masy urządzenia to osobiście wolę cięższe telefony. Nie kloc jak Ericsson R310s ale coś jak np. SXS.
Wymiary: Czasami bawię się SGS4 żony i powiem, że wygodniej na co dzień korzysta mi się z Xperii i Lumii. Co prawda do Internetu lepiej mieć większy ekranik ale do kieszeni czy do szybkiej obsługi jedną ręką zdecydowanie lepsze są moje Sony i Nokia.
A jeżeli bateria w SXZ3C wytrzyma od rana do późnego wieczora katowanie (dużo Internetu po 3G i WiFi, zdjęcia, GPS i rozmowy) to jest to mega plus. Kiedyś byłem cały czas przy prądzie ale teraz wolę mieć coś, co nie będzie mnie zmuszało do planowania wycieczek, gdzie punktami pośrednimi są gniazdka z prądem.
kowcio pisze:Ponadto, mam odczucie, że Z3c jest mniej awaryjna, od dużej Z3. Duże Z3 mają problem z wyginającą się ramką (wtedy obudowa traci hermetyczność), padają czasami dotyki i płyty główne, a jedną miałem w rękach, która zaraz po premierze miała uszkodzone złącze HF.
Kolega miał kiedyś Z3 (albo Z2, nie pamiętam) i pękł mu wyświetlacz. W serwisie odmówiono mu naprawy. Gość dba o telefony mniej więcej tak jak ja i nie było to uszkodzenie wynikające z zaniedbania. Liczę, że Z3C nie robi takich psikusów...
Abyway co do awaryjności to spośród moich telefonów jakie posiadałem (w sygnaturce są wszystkie) jedynie L820 poszła do serwisu bo zdechło ładowanie. Tak więc szczególnie ta kwestia mnie nie przeraża
kowcio pisze:Jednak jak zalezy Ci na tych zdjęciach, to chyba lepiej postawić na coś koreańskiego. Mnie zadowalają zdjęcia z telefonów Samsunga i LG (oczywiście biorę pod uwagę flagowce)
Przez myśl przechodzi mi jeszcze Galaxy S4. Wiem, że to leciwy jak na telefony sprzęt ale w sumie ma mocny środek i zły nie jest (poza obudową z pergaminu). Minusem jest brak przycisku do aparatu na obudowie, nie mogę się przyzwyczaić do macania ekranu aby ustawić ostrość i zrobić zdjęcie. Narzekałem na to, że jest mało wytrzymały ale dowiedziałem się, że żonowy Samsung wiele razy lądował u niej w pracy na kafelkach i stąd pęknięcia. Czyli w zasadzie źle nie jest. No i absolutnie zero rys na wyświetlaczu... LG nie wiem... Lg G3s ewentualnie warto? Bo G3 bez "s" kosztuje dość sporo i nie mogę sobie pozwolić na wysypanie takiej kasy. Może coś jeszcze urwę z ceny ale niewiele. Póki co dzwoniła do mnie pani i mówiła, że mogę dostać telefon tańszy o 200 zł niż to, co mam w ofercie przedłużacza z salonu plus 1 GB netu, rozmowy i smsy wszędzie bez limitu i to wszystko za 61 zł. Ale głównie rozchodzi mi się o telefon...
kowcio pisze:jednak jak będę kupował telefon, to chyba postawie w końcu na iPhone. iPada już mam
Oj, iPhone także bym chciał. Co by nie mówić ale jednak jest to sprzęt o wiele lepszy niż pozostałe "andrzeje". Bawiłem się iPadem - rewelacja!
maniek89 pisze:Z3 compact i pozamiatane.
Tylko ten aparat... Na zdjęciach w katalogu Telepolis wybitne nie są. I to mnie martwi, że nie ma nic, co by było w tej kwestii zauważalnie lepsze niż moje obecne Sony. Chyba, że fotograf się nie przykładał do zdjęć i wyszły tak jak wyszły
Alcatel OT301 ➡ Motorola T180 ➡ Ericsson R310s ➡ SE K700i ➡ Samsung SGH-X450 ➡ Nokia 3310 ➡ SE K550i ➡ Nokia 6650d ➡ Xperia Neo ➡ Lumia 820 ➡ Xperia S ➡ HTC Desire 820 ➡ HTC One M8 ➡ Huawei P9 ➡ Galaxy S6 ➡ Nokia 7.2 ➡ Galaxy A71