Cześć, słabo orientuję się w telefonach, a czeka mnie kupno nowego, więc liczę, że mi pomożecie
Telefon służy mi przede wszystkim do dzwonienia i wysyłania smsów, więc nie musi mieć nie wiadomo jakich parametrów - chociaż wiadomo, czasem sprawdzi się jakiegoś facebooka przez internet. Filmów na pewno nie będę na nim oglądać, więc super wyświetlacz nie jest mi potrzebny, podobnie jak jakiś najlepszej jakości aparat. W tej chwili mam Samsunga Galaxy Young, którego wciśnięto mi w ramach abonamentu 2 lata temu i jestem z niego bardzo niezadowolona - cały czas się zawiesza, wyłącza sam z siebie, resetuje, przestają działać mu aplikacje (i wtedy sama muszę go resetować). Wcześniej też miałam Samsunga, tam z kolei psuł się ekran dotykowy i również czasem się zawieszał, choć nie aż tak jak ten nowy. Także Samsunga już zdecydowanie bym nie chciała, zwłaszcza że laptopa też mam od nich i też działa jak chce
Pytałam się w paru sklepach z telefonami i bardziej zorientowanych znajomych i powiedzieli, że płynność działania telefonu zależy głównie od jego pamięci RAM i że od 1,5 GB można uznać, że jest "ok". Czy wg Was faktycznie to ma wpływ, czy raczej chodzi o coś innego, jakiś procesor o tym decyduje?
Tak więc pytanie - jaki telefon kupić, żeby:
- nie zawieszał się, ani nie wyłączał sam z siebie (po prostu działał płynnie)
- bateria starczała co najmniej na 2 dni nie tylko wtedy, kiedy używam telefonu tylko do sprawdzenia godziny
- był na nim taki system obsługi internetu, żeby działało mi kilka podstawowych aplikacji typu whatssapp, facebook, jakieś quizwanie czy candycrush żeby się pobawić podczas nudniejszych wykładów (teraz mam Androida, wiem że na telefonach z Windowsem nie działają takie rzeczy)
- cena najlepiej poniżej 1000 zł
- posłużył dłużej niż 2 lata
- w miarę intuicyjna obsługa
Zastanawiałam się nad LG Nexus 5, wprawdzie telefon dość stary, ale ma 2 GB RAMu, sporo pojemności i brak nakładki na Androida, sama nie wiem czy to do końca dobrze, czy źle z tym brakiem nakładki. Albo Xperia Z1 compact, LG G3, może coś jeszcze polecicie lub skorygujecie to co napisałam?
Telefon służy mi przede wszystkim do dzwonienia i wysyłania smsów, więc nie musi mieć nie wiadomo jakich parametrów - chociaż wiadomo, czasem sprawdzi się jakiegoś facebooka przez internet. Filmów na pewno nie będę na nim oglądać, więc super wyświetlacz nie jest mi potrzebny, podobnie jak jakiś najlepszej jakości aparat. W tej chwili mam Samsunga Galaxy Young, którego wciśnięto mi w ramach abonamentu 2 lata temu i jestem z niego bardzo niezadowolona - cały czas się zawiesza, wyłącza sam z siebie, resetuje, przestają działać mu aplikacje (i wtedy sama muszę go resetować). Wcześniej też miałam Samsunga, tam z kolei psuł się ekran dotykowy i również czasem się zawieszał, choć nie aż tak jak ten nowy. Także Samsunga już zdecydowanie bym nie chciała, zwłaszcza że laptopa też mam od nich i też działa jak chce
Pytałam się w paru sklepach z telefonami i bardziej zorientowanych znajomych i powiedzieli, że płynność działania telefonu zależy głównie od jego pamięci RAM i że od 1,5 GB można uznać, że jest "ok". Czy wg Was faktycznie to ma wpływ, czy raczej chodzi o coś innego, jakiś procesor o tym decyduje?
Tak więc pytanie - jaki telefon kupić, żeby:
- nie zawieszał się, ani nie wyłączał sam z siebie (po prostu działał płynnie)
- bateria starczała co najmniej na 2 dni nie tylko wtedy, kiedy używam telefonu tylko do sprawdzenia godziny
- był na nim taki system obsługi internetu, żeby działało mi kilka podstawowych aplikacji typu whatssapp, facebook, jakieś quizwanie czy candycrush żeby się pobawić podczas nudniejszych wykładów (teraz mam Androida, wiem że na telefonach z Windowsem nie działają takie rzeczy)
- cena najlepiej poniżej 1000 zł
- posłużył dłużej niż 2 lata
- w miarę intuicyjna obsługa
Zastanawiałam się nad LG Nexus 5, wprawdzie telefon dość stary, ale ma 2 GB RAMu, sporo pojemności i brak nakładki na Androida, sama nie wiem czy to do końca dobrze, czy źle z tym brakiem nakładki. Albo Xperia Z1 compact, LG G3, może coś jeszcze polecicie lub skorygujecie to co napisałam?