Strona 1 z 2

Wydruk sms

Post:30 mar 2006, 15:23
autor: max000
U mnie w szkole pewna osoba na lekcji się bawiła komórką, nauczyciej ją przyczaił i ... wyczytał tam treść "cenzura" :smt005 . Wychowawczyni powiedziała, że pójdzie z tym do operatora i poprosi o wydruk wszystkich sms'ów z tego numeru...
Napewno bedzie do tego potrzebowała jakiś uprawnień etc.

Ale się tak zastanowiłam chwile, że treść sms'ów się chyba nigdzie nie zapisuje...
No i pytanie do was, czy taki wydruk jest możliwy? :wink:

Post:30 mar 2006, 15:29
autor: zol82
Ona sama nic nie zdziała.
Operator nie wyda bilingu osobie postronnej.
Na to trzeba mieć decyzje prokuratury.

Post:30 mar 2006, 15:32
autor: max000
No, ale w bilingach są zapisywane tylko kto do kogo wysłał, a nie treść sms'ów... :?: :roll:

Post:30 mar 2006, 15:34
autor: zol82
Wiesz w to już nie wnikam. Ale operatorzy muszą jakiś czas przechowywać treść wiadomości tekstowych. To napewno
Pozdrawiam

Post:30 mar 2006, 15:39
autor: pumba
Ostatnio w artykule o fałszowaniu SMSów przedstawiciele sieci twierdzili że treści SMSów nie są zapisywane.

Post:30 mar 2006, 15:41
autor: orB
Po pierwsze: nie czyta się cudzych SMSów! To chyba jakaś namiastka nauczyciela, bo nauczyciel z niego żaden, skoro podstawowych zasad kultury nie zna.
Po drugie: jak już ktoś napisał, nic nie dostanie. Kim niby ona jest żeby mieć wydruk SMSów? Jakby mi nauczyciel zaczął czytać SMSy to bym mu powiedział co o tym myślę.

re

Post:30 mar 2006, 21:09
autor: amadeo
max000 pisze:No, ale w bilingach są zapisywane tylko kto do kogo wysłał, a nie treść sms'ów... :?: :roll:
drogii Kolego wszystko jest-nawet treść......... :smt005
dala innych-w bilingach itd jest zachowywany numer oraz treść SMS!! - sprawdzone

Post:30 mar 2006, 21:27
autor: l3p
Dokladnie jest jak mówi Amadeo, gdzies ostatnio byla o tym mowa tylko nie pamietam gdzie :roll: Tresc sie zapisuje


A juz wiem gdzie to slyszalem, byla mowa o zdradach mazleznskich i tam zona jako dowody przedstawila wlasnie tresc sms`ow do kochanki :) w pozwie rozwodowym

Post:30 mar 2006, 21:52
autor: Kaczy
l3p pisze:A juz wiem gdzie to slyszalem, byla mowa o zdradach mazleznskich i tam zona jako dowody przedstawila wlasnie tresc sms`ow do kochanki :) w pozwie rozwodowym
No tak- było cos o tym słychać.

Jednak tu sytuacja wygląła tak, ze owa żona widziała te sms-y w telefonie swojego męża i z tym telefonem udawała się na Policję/do prokuratora, czy gdzie to tam się idzie, i pokazywała telefon z sms-ami.

re

Post:31 mar 2006, 05:59
autor: amadeo
dodatkowo byl program w TV1-w niedzielę- gość wiele niechcial mówić ale powiedział-potwierdził

Post:31 mar 2006, 15:14
autor: max000
Dzięki wszystkim za odpowiedz :D

Re: re

Post:03 kwie 2006, 21:00
autor: Sirmark
amadeo pisze: drogii Kolego wszystko jest-nawet treść......... :smt005
dala innych-w bilingach itd jest zachowywany numer oraz treść SMS!! - sprawdzone
no nie do konca wiem wiem czy jest tresc archiwizowana standardowo.
jedne zrodla kategorycznie mowia ze nie jest, inne sugeruja ze zdarza sie

do konca chyba nie da sie tego zdementowac wiec lepiej zalozyc ze sa.

i nie mowmy tutaj ze cos ktos powiedzial w jakims programie, szczegolnie o jakichs sprawach
rozwodowych. :)

Post:04 kwie 2006, 19:14
autor: pvd
ja bym jej nigdy telefonu nie dal za nic albo wylaczyl haha

Post:04 kwie 2006, 21:20
autor: D@rio
Z moich informacji wynika iż treści wiadomości SMS są archiwizowane. Tylko nie wiem tylko jak długi jest okres przechowywania. Wiem natomiast, iż sięganie do treści wiadomościt tekstowych odbywa się tylko w szczególnych przypadkach, określonych specjalnymi przepisami wewnętrznymi i zasadami np. przypadki szczególnych nadużyć czy zagrożeń.

re

Post:05 kwie 2006, 07:37
autor: amadeo
jesli dobrze pamietam archiwizowane albo 1 rok albo 2

Post:07 kwie 2006, 23:52
autor: Tragedya
Wychowawczyni powiedziała, że pójdzie z tym do operatora i poprosi o wydruk wszystkich sms'ów z tego numeru...
Jak pójdzie z tym do operatora to ją tam dosłownie wypieją... <lol2>
Zależy jaka treść się tam znajdowała... Teoretycznie można złożyć pozew o pomówienie, zniewazenie (to osoba zniewazona, nie nauczyciel musi pozew wystosować), teoretycznie operator ma obowiązek udostępnić prokuraturze bazę danych smsów. Tyle, ze to tylko teoria. Tak na prawdę taka mozliwość jest wykorzystywana tylko wtedy gdy sprawa jest na prawdę wysokiej wagi (zagrożenie terrorystyczne itd.)

Post:08 kwie 2006, 09:21
autor: amadeo
Tragedya pisze:
Tak na prawdę taka mozliwość jest wykorzystywana tylko wtedy gdy sprawa jest na prawdę wysokiej wagi (zagrożenie terrorystyczne itd.)
nie zgodze się z kolegą..w każdym przypadku jest wykorzystywane jeśli zostało złamane prawo oraz jeśli ma to istotny wpływ na wyjaśnienie sprawy

Post:08 kwie 2006, 18:06
autor: D@rio
amadeo pisze:
Tragedya pisze:
Tak na prawdę taka mozliwość jest wykorzystywana tylko wtedy gdy sprawa jest na prawdę wysokiej wagi (zagrożenie terrorystyczne itd.)
nie zgodze się z kolegą..w każdym przypadku jest wykorzystywane jeśli zostało złamane prawo oraz jeśli ma to istotny wpływ na wyjaśnienie sprawy
A ja się zgodzę z kolegą bo kolega ma rację. Nikt nie będzie siegał po wydruki wiadomości SMS dla zwykłego śmiertelnika i szarego obywatela. To są skompliwane procesy obarczone ostrymi regułami. Tak samo jak lokalizacje położenia telefonu abonenta można zrobić tylko w odpowiednich warunkach określonych prawem i polecenie kokretnych osób które mogą wydać taką dyspozycję. Jeśli chodzi o SMSy ich treści uzyskuje się tylko w wyjątkowych sytuacjach np. wyjawienie tajemnicy państwowej lub sprawy polityyczne, mające wysoką rangę lub wpływ na bezpieczeństwo itp. Normalnie dowodem w sprawie sądowej może być SMS wyświetlony bezpośrednio z telefonu komórkowego, natomiast w zwykłych sprawach nie sięga się do treści SMSów poprzez operatorów telefonii komórkowej i ich systemy archiwizacyjne.

re

Post:08 kwie 2006, 21:55
autor: amadeo
po osobistym kontakcie z odpowiedna osoba w GSM stwierdzam że:
-wszystko jest monitorowane-bilingi rozmów i sms
- wszelkie info otrzymuje policja-prokuratura wg potrzeb
minimalny czas zachowania danych nie mniej niż 12 miesięcy...

niema spraw mniej czy wiecej powaznych- jesli odpowiednia słuzba sie zwróci-uprawnienia do tego typów operacji to go otrzyma
-samo skasowanie sms-na komórce nic nie da :smt005 :smt005 :smt005

Re: re

Post:09 kwie 2006, 00:37
autor: D@rio
amadeo pisze:po osobistym kontakcie z odpowiedna osoba w GSM stwierdzam że:
-wszystko jest monitorowane-bilingi rozmów i sms
- wszelkie info otrzymuje policja-prokuratura wg potrzeb
minimalny czas zachowania danych nie mniej niż 12 miesięcy...

niema spraw mniej czy wiecej powaznych- jesli odpowiednia słuzba sie zwróci-uprawnienia do tego typów operacji to go otrzyma
-samo skasowanie sms-na komórce nic nie da :smt005 :smt005 :smt005
Żeby otrzymałą Policja musi być wydana dyspozycja od prokuratory. Natomiast, żadko się woła treści SMS o czym już pisalem powyżej. Tutaj obowiązują naprawdę wąskie i szczegółowe procedury. Zresztą, każdy operator GSM w Polsce ma wpisaną w strukturę firmy odpowiednią komórkę zajmującą się kontaktami z organami ścigania (Policja, Prokuratura, ABW itp.). Jeśli by to było takie proste i publicznie dostępne to polskie sądy pękały by w szwach od pozwów rozwodowych wniesionych od niewiernych żon które by się domagały dostępu do treści SMSów ich mężów ;) .. dlatego są sprawy mniejszej wagi i większej wagi. Zalęznie od rodzaju sprawy można zastosować różne środki...proste. Tyle też, że aby się zwrócić trzeba mieć podstawy, uprawienie i chociaż poszlaki czy jakieś dowody.