DAJ CYNK
  • Wszystko, co dotyczy telekomunikacji, a nie mieści się w innych działach tej sekcji.
Wszystko, co dotyczy telekomunikacji, a nie mieści się w innych działach tej sekcji.

Moderator: Moderatorzy

Regulamin forum: Zanim założysz nowy temat upewnij się, że wybrałeś odpowiedni dział! W przeciwnym razie wyląduje w koszu! Tak samo będą traktowane nowe posty pisane nie na temat.

 #66001  autor: Tragedya
 07 kwie 2006, 23:52
Wychowawczyni powiedziała, że pójdzie z tym do operatora i poprosi o wydruk wszystkich sms'ów z tego numeru...
Jak pójdzie z tym do operatora to ją tam dosłownie wypieją... <lol2>
Zależy jaka treść się tam znajdowała... Teoretycznie można złożyć pozew o pomówienie, zniewazenie (to osoba zniewazona, nie nauczyciel musi pozew wystosować), teoretycznie operator ma obowiązek udostępnić prokuraturze bazę danych smsów. Tyle, ze to tylko teoria. Tak na prawdę taka mozliwość jest wykorzystywana tylko wtedy gdy sprawa jest na prawdę wysokiej wagi (zagrożenie terrorystyczne itd.)

 #66032  autor: amadeo
 08 kwie 2006, 09:21
Tragedya pisze:
Tak na prawdę taka mozliwość jest wykorzystywana tylko wtedy gdy sprawa jest na prawdę wysokiej wagi (zagrożenie terrorystyczne itd.)
nie zgodze się z kolegą..w każdym przypadku jest wykorzystywane jeśli zostało złamane prawo oraz jeśli ma to istotny wpływ na wyjaśnienie sprawy

Obrazek

 #66174  autor: D@rio
 08 kwie 2006, 18:06
amadeo pisze:
Tragedya pisze:
Tak na prawdę taka mozliwość jest wykorzystywana tylko wtedy gdy sprawa jest na prawdę wysokiej wagi (zagrożenie terrorystyczne itd.)
nie zgodze się z kolegą..w każdym przypadku jest wykorzystywane jeśli zostało złamane prawo oraz jeśli ma to istotny wpływ na wyjaśnienie sprawy
A ja się zgodzę z kolegą bo kolega ma rację. Nikt nie będzie siegał po wydruki wiadomości SMS dla zwykłego śmiertelnika i szarego obywatela. To są skompliwane procesy obarczone ostrymi regułami. Tak samo jak lokalizacje położenia telefonu abonenta można zrobić tylko w odpowiednich warunkach określonych prawem i polecenie kokretnych osób które mogą wydać taką dyspozycję. Jeśli chodzi o SMSy ich treści uzyskuje się tylko w wyjątkowych sytuacjach np. wyjawienie tajemnicy państwowej lub sprawy polityyczne, mające wysoką rangę lub wpływ na bezpieczeństwo itp. Normalnie dowodem w sprawie sądowej może być SMS wyświetlony bezpośrednio z telefonu komórkowego, natomiast w zwykłych sprawach nie sięga się do treści SMSów poprzez operatorów telefonii komórkowej i ich systemy archiwizacyjne.

re

 #66227  autor: amadeo
 08 kwie 2006, 21:55
po osobistym kontakcie z odpowiedna osoba w GSM stwierdzam że:
-wszystko jest monitorowane-bilingi rozmów i sms
- wszelkie info otrzymuje policja-prokuratura wg potrzeb
minimalny czas zachowania danych nie mniej niż 12 miesięcy...

niema spraw mniej czy wiecej powaznych- jesli odpowiednia słuzba sie zwróci-uprawnienia do tego typów operacji to go otrzyma
-samo skasowanie sms-na komórce nic nie da :smt005 :smt005 :smt005

Obrazek
 #66286  autor: D@rio
 09 kwie 2006, 00:37
amadeo pisze:po osobistym kontakcie z odpowiedna osoba w GSM stwierdzam że:
-wszystko jest monitorowane-bilingi rozmów i sms
- wszelkie info otrzymuje policja-prokuratura wg potrzeb
minimalny czas zachowania danych nie mniej niż 12 miesięcy...

niema spraw mniej czy wiecej powaznych- jesli odpowiednia słuzba sie zwróci-uprawnienia do tego typów operacji to go otrzyma
-samo skasowanie sms-na komórce nic nie da :smt005 :smt005 :smt005
Żeby otrzymałą Policja musi być wydana dyspozycja od prokuratory. Natomiast, żadko się woła treści SMS o czym już pisalem powyżej. Tutaj obowiązują naprawdę wąskie i szczegółowe procedury. Zresztą, każdy operator GSM w Polsce ma wpisaną w strukturę firmy odpowiednią komórkę zajmującą się kontaktami z organami ścigania (Policja, Prokuratura, ABW itp.). Jeśli by to było takie proste i publicznie dostępne to polskie sądy pękały by w szwach od pozwów rozwodowych wniesionych od niewiernych żon które by się domagały dostępu do treści SMSów ich mężów ;) .. dlatego są sprawy mniejszej wagi i większej wagi. Zalęznie od rodzaju sprawy można zastosować różne środki...proste. Tyle też, że aby się zwrócić trzeba mieć podstawy, uprawienie i chociaż poszlaki czy jakieś dowody.

 #66300  autor: Kaczy
 09 kwie 2006, 10:52
Potwierdzam, że normalnie nie będą bawić się w takie rzeczy.

Sam miałem przypadek jak mi ukradli telefon. Jak poszedłem na Policję to numer wciąż był aktywny i można było zadzwonić pod ten numer.
Czyli oczywiste wydaje się, że wtedy można było użyć metody wyszukiwania położenia telefonu.
Jednak policjant powiedział, że takie rzeczy to oni mogą zrobić, jak np. ktoś by z tego numeru dzwonił i informował o bombie etc.

Tak więc w normalnych warunkacj nie ma co liczyć na taką obsługę i dowiedzenie się co było w sms`ie, badź gdzie jest nasz telefon.

...::: Made for loneliness :::...