Nigdy jeszcze nie wróciłem do starej książki, ale pewne doświadczenia życiowe mogą dopiero inaczej patrzeć na niektóre fragmenty w książkach, miałem często tak kilka lat temu przeczytana książka mi się śni przypomina fragment pewnej książki dodawany jest pewien puzzel i okazuje się, że słowa pewnego bohatera miały głębszy sens niż do tej pory myślałeś. W książkach dla dzieci też są różnego rodzaju metafory, lecz one są moim zdaniem dość proste co nie znaczy że nie są głębokie, ale ja jakoś nigdy nie miałem problemu aby zrozumieć metafory zawarte np.W małym księciu może to dlatego że przerabiałem go dopiero w gimnazjum. Ale prawda też jest taka że sam wiek nie wystarczy aby rozumieć dane książki, przydaje się czasami różnego rodzaju wiedza, np. czytając czyjąś autobiografie kto był kimś tam lepiej wiedzieć coś o tym o czym jest ta książka po możesz nie zrozumieć niektórych rzeczy.
[Remington 2017-10-11]Temat skopiowany z internetu, zamykam.