Post:04 cze 2008, 22:15
Jak mieszkasz na wsi, to moze zbiór jakichś ziół? U nas jakiś facet skupuje różne...
To jakoś kiepsko trafiłeś. Jak zrywałem czereśnie to płacili na godziny . Wyciągałem prawie 100zł dziennie (10-12 godzin po 8zł/h) a niekoniecznie się bardzo narobiłem .kameT pisze:Ja latem, gdy byłem nieco młodszy, dorabiałem zawsze na zbieraniu wiśni, jak jesteś zręczny, to zarobisz sporo, bo płacą od kobiałek
Prawie nigdy tak sie nie dzieje, zazwyczaj w dzien,wiadomo towaru ubywa trzeba dostawic zeby nie bylo widac pustych polek Czasem sa dostawy w nocy wiec wtedy tak zalezy od sklepu.MarCjaho pisze:Układanie towaru na półkach odbywa się w nocy??
Pewnie że można, ja dzięki nim jeszcze nie rzuciłem roboty, bo gdy muszę siedzieć i pozorować prace to przynajmniej mam co czytać