UndiscloseD pisze:A tak jeszcze dodam od siebie, że ciekawi mnie fakt iż WP jest drugim najpopularniejszym systemem w Polsce, ale gdy chodzi już o udział w internecie to jest on już na 3 miejscu i ma zaledwie 4% ruchu. Czyli wychodzi na to, że ludzie praktycznie kupują lumie do dzwonienia.
Kupują ludzie, którzy mieli jakieś Nokie 3310, 6310 i jako kolejne biorą też Nokie (bo stare były nie do zajechania). A, że z tamtych tylko dzwonili to z Lumii tak samo. I reszta jest taka jak piszesz... Tak jak przypuszczałem. Nokia się w Polsce sprzedaje bo większość patrzy na znaczek, a nie na to, jaki ma system. Stąd taki duży udział tej marki w naszym rynku.
Teraz Lumia będzie miała w nazwie Microsoft to i sprzedaż będzie mniejsza...
UndiscloseD pisze:Każdy z mobilnych systemów jest inny i ma swoje wady oraz zalety. Gdyby każdy system był taki sam to jaki to by miało wtedy sens? Zero konkurencji. Monopol.
Bardziej chodzi o rozwój i dostępne funkcje z których korzysta się na co dzień, których jak wiadomo w Windows Phone brak lub nie działają tak, jak sobie tego życzymy.
UndiscloseD pisze:Co nie oznacza, że są funkcje, które np. powinny być w każdym systemie. WP z tego co kojarzę jest na rynku 4 lata i każdy wie o tym, że jakiekolwiek zmiany są oporne i długotrwałe. Praktycznie są one wprowadzane wraz z nową "główną" wersją systemu, czyli najpierw był sobie 7, 8, 8.1, teraz 10.
Zmiany owszem, są jednak wprowadzane od tzw. upy strony. Przykładem niech będą przełączniki w rozwijanym od góry pasku: WiFi włączę dotknięciem ale już do wyłączenia przenosi mnie do ustawień Wi-Fi. Po co? Jak zechcę to sam tam wejdę. Pragnąłbym rozwiązania jak w Androidzie na zasadzie 0/1; działa - nie działa. Dalej lecimy ze skrótami: Nie można umieścić tam dowolnego skrótu i co za tym idzie do uruchomienia transferu danych musimy iść albo w ustawienia albo korzystać z kafelkowego skrótu. Co jak wiemy również nie jest tak wygodne jak w A. Za to możemy sobie wrzucić na pasek blokadę obrotu ekranu. Nie wiem czy jest to bardziej potrzebne niż włączanie Internetu...
Tapeta pod kwadratami: Jest ale między samymi kwadratami są czarne (lub białe, zależnie od ustawień) linie, które psują lekko efekt tapety. Do tego nie może być ona zbyt zaawansowana graficznie bo litery i ikonki na kafelkach staną się nieczytelne. Akcenty kolorystyczne: Dalej tylko 20 do wyboru. A może by tak paleta kolorów i suwak nasycenia barwy? Nie jest to trudne a byłoby jakże mile widziane. Wiem, że nie wpłynie to na wydajność telefonu ale większość z nas jest wzrokowcami, a system nie musi być wizualnie ubogi i fajnie, jak można go bardziej dostosować pod siebie.
Idziemy dalej: Nie podoba mi się filozofia systemu, gdzie nie można zainstalować dowolnej przeglądarki zdjęć. Na Andro nie pasuje mi wbudowana przeglądarka fotografii wobec czego od dawien dawna używam polecony mi przez kolegę Babeo programik QuickPic. Jak dla mnie rewelacja. To samo z Internetem. Albo kulawy Internet Explorer z minimalną ilością funkcji albo wzbogacony i całkiem fajny w obsłudze ale niestabilny UC Browser. Niby ten sam silnik ale IE działa, a UC lubi się wywalić. Nie wiem jak z muzyką, na telefonie słucham jej bardzo rzadko. W mojej Lumii minusem jest niska jakość dźwięku (na każdych słuchawkach, jakie do niej podłączałem). Następna sprawa to brak możliwości zapisania numerów telefonów na karcie sim. Ja prywatnie i osobiście chcę mieć kontakty na karcie, a nie na koncie Microsoft czy Google z powodu, że zdarza mi się korzystać z różnych telefonów, a nie każdy pobierze mi kontakty z wyżej wymienionych kont. Dlatego brak zapisu na SIM uważam za wadę. No chyba, że się da. Jeżeli tak to poprowadźcie mnie za rękę gdzie, co i jak
Co więcej mi nie pasuje w Windows Phone? Fakt, że system jest zamknięty i nie pozwala praktycznie na nic. Być może jestem z niewielu użytkowników lubiących dłubać w telefonach ale doprawdy fajnie by było zmienić chociaż czcionki czy ikony na kaflach. Doskwiera brak dobrych (!) aplikacji. Ale o nich zostało powiedziane wiele tak więc tę część pozostawiam.
Natomiast bardzo dobrze, że różni się od Androida. Tyle, że oprócz strony wizualnej brakuje temu systemowi zwykłej użyteczności. I nie mam na myśli chęci sterowania lodówką sąsiada z poziomu telefonu ale to, żeby Windows Phone pozwalał na więcej. Bo teraz jego możliwości są niewiele większe niż Symbiana. Liczę, że dzisiejsza premiera pokaże Windows (Phone?) 10, który faktycznie będzie przełomowym systemem. Systemem, którego twórcy udowodnią, że można napisać coś fajnego, przyjaznego użytkownikowi i będącego o krok do przodu w stosunku do tego, czego oczekują zwolennicy takiego oprogramowania. Bo proszenie i czekanie czy Microsoft wprowadzi delikatne zmiany to za mało. Wymówka, że system jest młody nie ma nic do rzeczy. Gdy Android miał cztery lata był o wiele bardziej zaawansowany i funkcjonalny niż czteroletni Windows Phone.
Sumując: Dziś o godzinie 18.00 powinien zostać zaprezentowany Windows 10. Nie sugeruję się wszelkimi przeciekami i zrzutami ekranów. Ja wiem, że Microsoft myśli bardzo po swojemu ale nie wydaje mi się aby W10 był ewolucją 8/8.1. Nie byłoby to dobre dla dalszej egzystencji systemu. Mimo niechęci i nielubienia Windows Phone, co wielokrotnie tutaj udowadniałem chcę, aby nowy Windows do telefonów był konkurencyjny w stosunku do Androida. Ot, tak dla zdrowej konkurencji
Alcatel OT301 ➡ Motorola T180 ➡ Ericsson R310s ➡ SE K700i ➡ Samsung SGH-X450 ➡ Nokia 3310 ➡ SE K550i ➡ Nokia 6650d ➡ Xperia Neo ➡ Lumia 820 ➡ Xperia S ➡ HTC Desire 820 ➡ HTC One M8 ➡ Huawei P9 ➡ Galaxy S6 ➡ Nokia 7.2 ➡ Galaxy A71