Wlasnie wlasnie, ale to Witek plynnie i ladnie przeszedl od silikonu do robotek recznych, a my tylko pociagnelismy temat dalej. Wiec wrocmy do zrodla - pokrowca.max000 pisze:To chyba nie jest chat... to miło być o pokrowcach na komórki a nie swetrach i ręcznych robótkach
No proszę widzę, że Wituś przy forsie jestWitekT pisze:Po prostu jak obudowa się wytrze/porysuje/obije, to raz na rok mogę sobie kupić nową - nie zbankrutuję od tego.
Toś mnie zapędził w kozi rógWitekT pisze:Samsonite? Piotr podawał jakąś dobrą firmę, której nazwy niestety nie pamiętam.
Ja podawałem firmy, które znają się na robieniu futeralików o kaburach niestety wiem niewiele a z tego co się orientuje jest dużo firm na rynku, które się tym zajmują. Jak każdy jednak wie firma firmie nierówna. A ja swoja kaburke kupilem na stadionie X-lecia. Jest ze swinskiej skorki, ma solidnego rzepa i sluzy mi juz prawie 4 lata. Troche sie wyslizgala, przez co ma klasyczny wyglad. A dalem za nia 25 PLNow. W moim mniemaniu uzytkowana jest dosc intensywnie - ok. 6-8 godzin rozmow miesiecznie przy srednim czasie jednej 45 sek.Piotr pisze: PS. Wracając jeszcze na chwilę do kabur chciałem się was zapytać ile gdzieś średnio trzeba wyłożyć na dobrą kaburę, której się nie wyrzuci po roku do kosza. Mam tutaj na myśli "sprzęt", który przy intensywnej eksploatacji posłuży mi przynajmniej na kilka lat.
(rzep odpada pod każdym względem). 
