Jak powszechnie wiemy wirtualna rzeczywistosc w postaci google nakładanych na głowe lada moment zapuka do naszych drzwi. Nie wiemy jednak czy nowa "technologia" odniesie spektakularny sukces, czy tez zostanie odesłana do lamusa, jak niegdyś promowane telewizory z 3D które rynek z czasem moze i podbiły, ale przymusowo, bowiem opcja ta była w większości przypadków na siłę dokładana konsumentowi, dokładnie jak to ma teraz miejsce ze smartTV.
Kto chce, ten ma. Ja osobiscie unikam 3D i smartTV, ale taki Oculus Rift mnie zaciekawił. Zaciekawił, aż do momentu gdy podano orientacyjna cene produktu oraz specyfikacje komputerow ktore pozwola na swobodną zabawe w świecie wirtualnym.
Niestety moja kieszen po obliczeniu wydatków zaczeła zwijac sie z bólu, a portfel najchętniej popełniłby samobójstwo, ALE... Mamy cos takiego jak google wirtualnej rzeczywistości za przysłowiowe "grosze" czyli w cenie obiadu w dobrej restauracji. Mowa oczywiście o zmiennikach oferowanych na portalach aukcyjnych. Są i takie wynalazki, które kupimy w cenie dania z chińskiej restauracji, za około 20zł, okulary wykonane z tektury.
I tak oto mamy do wyboru pewna namiastke przyszlosci, dla bardziej skąpych (bądź sceptycznych i oszczędnych
)wykonaną ze wzmocnionej tektury albo konstrukcje z lepszym wykonczeniem - z plastiku (drewnianych jeszcze nie spotkalem, ale kto wie co przyniesie jutro?).
Moje pytanie do was brzmi następująco:
Co sądzicie o tego typu wynalazkach?
Ktoś z was testował może "tanie google"?
Czy skonfigurowanie takiej zabawki jest trudne? Z tego co wiem calosc opiera sie na wlozeniu smartfona do pudeleczka zaczepianego na glowe, ktore dodatkowo wzbogacone jest w srodku o dwa szkla powiekszajace, ktore dzialaja na zasadzie takiej jak te w lornetce? Jak jest z jakoscia wyswietlanego obrazu?
Wyobrazam sobie wlasnie streaming obrazu z konsoli Xbox One do ktoregos ze smartfonow Microsoft Lumia z Windows 10. Doznania czerpane z gry musialyby byc niesamowite, o ile obraz nie bedzie pozostawial wiele do zyczenia.
Kto chce, ten ma. Ja osobiscie unikam 3D i smartTV, ale taki Oculus Rift mnie zaciekawił. Zaciekawił, aż do momentu gdy podano orientacyjna cene produktu oraz specyfikacje komputerow ktore pozwola na swobodną zabawe w świecie wirtualnym.
Niestety moja kieszen po obliczeniu wydatków zaczeła zwijac sie z bólu, a portfel najchętniej popełniłby samobójstwo, ALE... Mamy cos takiego jak google wirtualnej rzeczywistości za przysłowiowe "grosze" czyli w cenie obiadu w dobrej restauracji. Mowa oczywiście o zmiennikach oferowanych na portalach aukcyjnych. Są i takie wynalazki, które kupimy w cenie dania z chińskiej restauracji, za około 20zł, okulary wykonane z tektury.
I tak oto mamy do wyboru pewna namiastke przyszlosci, dla bardziej skąpych (bądź sceptycznych i oszczędnych
)wykonaną ze wzmocnionej tektury albo konstrukcje z lepszym wykonczeniem - z plastiku (drewnianych jeszcze nie spotkalem, ale kto wie co przyniesie jutro?). Moje pytanie do was brzmi następująco:
Co sądzicie o tego typu wynalazkach?
Ktoś z was testował może "tanie google"?
Czy skonfigurowanie takiej zabawki jest trudne? Z tego co wiem calosc opiera sie na wlozeniu smartfona do pudeleczka zaczepianego na glowe, ktore dodatkowo wzbogacone jest w srodku o dwa szkla powiekszajace, ktore dzialaja na zasadzie takiej jak te w lornetce? Jak jest z jakoscia wyswietlanego obrazu?
Wyobrazam sobie wlasnie streaming obrazu z konsoli Xbox One do ktoregos ze smartfonow Microsoft Lumia z Windows 10. Doznania czerpane z gry musialyby byc niesamowite, o ile obraz nie bedzie pozostawial wiele do zyczenia.