wook pisze:
A prędkość to nie wszystko liczy się też ping
i te wartości mam zapewnione zawsze niezależenie od pogody, godziny itp. a mobilny potrafi zawieść w pewnych sytuacjach.
Ping jest ważny dla graczy. Reszta czy ma ping 60ms czy 10ms to kompletnie nie wpływa na działanie dla nich neta. Ja nie gram więc ping mi wisi jak nie kończy się time out-em
Na odpowiedź poczekam i 100ms.
Piszesz tak do mnie jakbym był sympatykiem mobilnego.
Mobilny to dobry jako rezerwa. Sam wiszę na kablowym i go sobie chwalę. Pingi też mam niewielkie
Rozumiem, że niektórzy mają tylko możliwość wzięcia sobie mobilnego.
Mobilny w pewnym sensie przypomina mi czasy modemów analogowych wdzwanianych na 0202122, człowiek z zegarkiem w ręku się łączył oj bo za dużo nabije impulsów. A dziś oj bo mi kurek przykręcą na mobilnym jak przyświruję... A dla wielu bez alternatywy kablowej gdy taki mobilny rozdzielą na domowników to limity wykręci się naprawdę szybko.
To, że nie każdy może wziąć sobie net po miedzi znam z praktyki, gdzie u rodziny na wsi, dla dziadów z orange uzupełnienie 30m brakującej pary od kontenera do słupa to zadanie niewykonalne od 4 lat....i inwestycja jakby most dla dwupasmowej drogi mieli stawiać nad Wisłą w Gdańsku. Za ten czas już by dawno się 30m pary zwróciło i by zarabiali. Życia mi braknie zanim ta pseudofirma się ogarnie w swym papierkowym burdeliku.
Ale czego tu wymagać skoro w orange w większości głupki pracują - wystarczy zadzwonić do nich i posłuchać bajek o niczym. Miałem od nich net z 7 lat więc miałem nieprzyjemność przepychać się z byle pierdołą z nimi. W końcu odpuściłem, bo ileż można się płaszczyć przed nimi. Wieczne rozmowy ze ścianą...
A potem człowiek na wsi idzie do mobilnego (bo tylko taki ma) i najlepiej nie od orange, bo im to się nic nie opłaca. Wydoić resztki infrastuktury po tp i wytransferować zysk do Paryża...
Dziękuję, że UPC daje mi w mieście możliwość skorzystania z normalnego łącza! Jedna z niewielu firm, której się opłaca, której się chce wyjść do klienta. A nie jak orange, który między wierszami ci odpisze pi......się pan i idź poszukaj sobie jakiejś konkurencji, bo my nie jesteśmy tobą zainteresowani.
Składam kondolencje dla wszystkich mieszkających z dala od dobrych kablowych netów, którym zostaje tylko proteza w postaci mobilnego (albo wypasionej pary miedzianej 6km od orange z zawrotnym 1Mb w porywach jak 50 letnia linia nie zamoknie), który w zimowy wieczór dostaje czkawki jak pół wsi się zaloguje na BTS-a.