duży problem z PLAY - może tu toś pomoże

[Wiola S-H]

Witam
Jestem abonentem w PLAY od co najmniej 5 lat , miałam tam kilka nr tel. w tym nr 506 XXX XXX i 606 XXX XXX (przeniesione z innych sieci)
W dniu 20 Stycznia 2018 przeniosłam nr do sieci premium mobile(za namową znajomego) a następnie 1 Marca 2018 r ponownie podpisałam umowę z PLAY.
Pod koniec stycznia 2018 r dostałam FV na kwotę 280,70 zł która była wystawiona przez PLAY z tytułu wysłanych wiadomości SMS i MMS.
Po jej otrzymaniu napisałam reklamację, ponieważ nie zostałam poinformowana przez pracownika sklepu firmowego w Nowym Sączu p. N. A. (ochroda danych osobowych, RODO)
o tym że będzie naliczana opłata za smsy i mmsy. W miedzy czasie zostały wystawione kolejne dwie faktury na niższe kwoty-gdzie nie byłam już klientem PLAY.
Ponowna reklamacja nieuwzględniona więc zapłaciłam.
Faktury opłaciła tuż przed podpisaniem nowej umowy.
Nowa umowa został podpięta pod stare konto w systemie Play

W dniu 19 MAJ 2018 przed upływem 120 dniowego terminu (taki zapis widnieie w regulaminie)zostały odłączone nr 506 XXX XXX i 606 XXX XXX.
W tym samym dniu rozmawiałam z kilkoma konsultantami PLAY i dostałam informację że muszę zrobić przelew (aktywacja nr po ponownym przeniesieniu),czekać na zaksięgowanie,
i po zaksięgowaniu nastąpi wznowienie usługi. W poniedziałek 21 MAJ 2018 po rozmowie z konsultantem PLAY dostałam załamującą wiadomość,
że moje nr które mam od co najmniej 10 lat zostały całkiem odłączone od operatora i je utraciłam bezpowrotnie.
Od tej pory przeprowadziłam mnóstwo rozmów z konsultantami PLAY łącznie około 10 godzin rozmów, każdy konsultant przedstawiał inną wersję,
w końcu po naciskach skontaktowałam się przez infolinię z kierownikiem zmiany i zostałam poinformowana że w przeciągu kilku dni zostanie wystawiona nota korygująca
i następnie usługa będzie reaktywowana i odzyskam swoje 2 nr tel. i że ktoś będzie się za mną kontaktował.
Niestety nikt się nie kontaktował i udałam się do salonu (innego) PLAY w Nowym Sączu i tam została poinformowana że:
1.Pan N. A. wprowadził mnie w błąd podczas rozwiązywania umowy.
2. Umowa z dnia 1 Marca 2018 zawarta w salonie PLAY Nowy Sącz została podpięta pod moje stare konto w PLAY, co przyczyniło się do całego błędnego ciągu zdarzeń w PLAY.
Pan N. A. w dniu 26 Maja napisał zgłoszenie opisującbłąd jakiego się dopuścił i do dnia dzisiejszego nie ma odpowiedzi na to pismo.
W dniu 4 czerwiec 2018 po rozmowie z konsultantem PLAY p W. Z. poinformowała mnie że mam nie płacić za aktywację.
W dniu 21 Czerwca zapłaciłam opłatę za aktywację usługi która jest wyłączona od 19 Maja bo dostałam informację w salonie PLAY, że po opłaceniu nastąpi przywrócenie usługi
Do dnia dzisiejszego jestem odsyłana z salonu do salonu PLAY , konsultanci nie są w stanie nic zrobić i oczywiście mam czekać na kontakt z PLAY,
co od dnia 19 Maj nie nastąpiło .
Za błędy pracowników PLAY niestety ponoszę koszty ja,
które na tą chwile wynoszą 545 zł Na dzień dzisiejszy korzystam z telefonów na kartę prepaidową i ponoszę kolejne koszty.
Dodam,że zawsze byłam sumiennym klientem PLAY i zawsze płaciłam w terminie FV(można sprawdzić w historii konta)
Mam nadzieje że cała sytuacja jest opisana w miarę przejrzyście.
kontakt ze mną możliwy jest poprzez wiadomość prywatną

P.S. Od razu zaznaczę że nie poprzestanę na dalszej walce w celu odzyskania nr które były wykorzystywane w celach biznesowych.

[nemo2009]

Najlepiej opisz swój problem na forum Play,tam jest kilku ogarniętych ludzi,mogą pomóc.

[Kryniczanin]

Ba jedna z ważniejszych osób na forum Play jest z Noweg Sącza.

[matek451]

Żartujecie, jaki problem? Żaden. Po takim potraktowaniu przez Play moja noga nigdy nie stanęła by w salonie Play. Nie podpisałbym z nimi żadnej umowy na abonament. Konkurencja czeka i ma lepsze oferty. Po drugie jak ktoś kocha Play miłością nieodwzajemnioną to już niech nie bierze z nią ślubu i żyje na kocią łapę czyli korzysta z pre-paid w Play. Nie od dziś wiadomo ze oferta jest dużo lepsza od abonamentu. U autorki występuje coś na kształt syndromu sztokholmskiego. Stara zasada mówi że do tanga trzeba dwojga, widać wyraźnie że spółce P4 i jej pracownikom za bardzo nie zależy na kontynuacji tej mało owocnej współpracy. Nic na siłę , play proponuję powiedzieć do widzenia i po kłopotach. Swoja drogą zamienić Premium Mobile na abonament w Play? Niepojęte.

[t r o i p]

Ja też się odrobinę zdziwiłem, oferta w premium jest dość zacna i nieporównywalnie tańsza od play, telefon zakupiony na wolnym rynku też wypada korzystniej.
Nie wiem co skłoniło Viole do ponownego zawarcia związku z Play, już sama faktura na smsy w kwocie 280 PLN, którą wystawił jej Play powinna jej dać do myślenia.

[matek451]

Szkoda czasu dla "Grażynki". On kocha Play bezgranicznie, cóż kobiety tak mają. Teraz prosi o pomoc słynących z kompetencji P4Y na ich forum https://forumplay.pl/showthread.php/512 ... iek-strony To jednak syndrom sztokholmski, ofiara szuka pomocy u prześladowcy. Na tym forum to ci P4Y jeszcze nikomu nie pomogli, oni nic nie mogą.

[iphoneski]

A może zamiast waszych złotych myśli odniesiecie się do tematu wątku? Chciała abonament z jakiejś przyczyny więc go kupiła, to nie wasze umowy i nie wy będziecie za nie płacili. Na tym forum panuje jakaś adoracja prepaida
A co do tematu ja bym napisał na forum play, nawet jak oni nie pomogą to może ktoś miał podobny problem i napisze jak sobie poradził.

[matek451]

A jaki jest temat wątku i czego oczekuje autorka? Play wykiwał ją bez mydła ,zapłaciła ponad 5 stówek przegadała 10h z konsultantami Play i nic nie wskórała. Zamiast uderzyć do Rzecznika konsumenta, UOKiK, UKE pisze kolejne zgłoszenia do BOK Play, który palcem nie kiwnął w jej sprawie. Na forum Play takich klientów są setki, ich tematy to sagi. W 99% odpowiedzi typu kopiuj -wklej. Jedyne sukcesy odnoszą ci którzy dali sobie spokój z P4Y, ich BOK, kolejnymi zgłoszeniami itp, itd. Złożyli reklamację zgodną z zasadami https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-rekl ... nikacyjnej Po negatywnej odpowiedzi operatora skierowali swoje kroki do Rzecznika Konsumenta lub UKE. Wielokrotnie wystarcza negocjacje UKE z operatorem czyli pismo UKE w ich sprawie skierowane do P4. Bez nacisku z zewnątrz nie ma najmniejszych szans na pozytywne załatwienie sprawy. Szkoda czasu i nerwów, dla korporacji klient nie jest żadnym partnerem. To jedyna sensowna droga, żadnych dalszych rozmów z operatorem. 10h na telefonie i ciągłe wizyty w salonach to stanowczo za wiele. Po odzyskaniu numerów , najlepiej na pre-paid w Play oczywiście natychmiastowa ucieczka do innego operatora. stara zasada, nie współpracuje się z niesumiennym operatorem.

[Ruben]

Z moich doświadczeń w kwestii pomocy na Play Forum wynika, że nie ma większego sensu tam pisać. Niedawno zgłaszałem drobny problem i kolejny raz utwierdziłem się w tym przekonaniu.
Ich pomoc polega na poinformowaniu " .... jeżeli się nie zgadzasz ze sposobem rozwiązania zgłoszenia, to napisz kolejne zgłoszenie". W tym przypadku trzeba działać zdecydowanie szybciej ponieważ, o ile dobrze zrozumiałem, to numery są już odłączone i nie są to numery z puli Play więc nie wiem, czy jest szansa na ich odzyskanie.
Sprawę proponuję zgłosić bezpośrednio do Rzecznika Play na FB i jednocześnie do UKE.

[iphoneski]

@matek451 No i tak można było zaraz napisać, żeby zgłosiła sprawę do odpowiednich instytucji a nie bajdurzyć o mydłach i kartach. Nie podoba mi się trochę twój sposób wypowiedzi bo może i czasem masz rację ale można jakoś kulturalniej to przekazywać.

[matek451]

Czasami lepiej z grubej rury aby ktoś się naprawdę obudził. Dla jego/jej dobra , życie bywa brutalne. W tym przypadku Play miał już swój czas na naprawienie błędu a ponieważ z niego nie skorzystał to dalsze rozmowy z konsultantami BOK czy prośby do P4Y na ich forum są naprawdę śmieszne. Strata czasu i dalsze narażanie się na koszty. Kulturalnie prowadzący rozmowy olali klientkę a najgorsze w tym że ci nic niemogący, nic niewiedzący P4Y nadal zwodzą klientkę i proponują jej pisać niekończące się zgłoszenia, typowa gra na zwłokę i na przeczekanie. znużony klient za którymś razem po prostu machnie ręką.

[iphoneski]

Tylko pamiętaj, że jak ktoś tu przychodzi po pomoc to raczej oczekuje tej pomocy od nas, bo my coś tam wiemy i możemy doradzić. Taka osoba raczej nie ma ochoty czytać, że się władowała bo to już wie. Ty pewnie też nie masz wiedzy na jakiś temat i wyobraź sobie, że ty prosisz o pomoc a tam ktoś na ciebie szczeka jak mogłeś coś takiego zrobić itp.

[matek451]

I tu się kolego wielce mylisz, ta osoba nie szuka u nas żadnej pomocy. Nawet nie raczyła tutaj zajrzeć. Ona znalazła przyjaciół w osobach P4Y na https://forumplay.pl/showthread.php/512 ... iek-strony Tak jak pisałem cierpi na typowy syndrom sztokholmski, ślepo wierzy że te boty P4Y pomogą jej odzyskać numery. Będzie pisała te swoje zgłoszenia do końca Świata i dzień dłużej tak jak będą dyktować jej pracownicy operatora którzy są sędzią we własnej sprawie. A ja mam taką zasadę ze jak dam ciała to kulę ogon pod siebie i słucham mądrzejszych od siebie w danym temacie. Jak ktoś mnie wykoleguje jak konsultanci w Play to z nimi nie wchodzę w dalsze kontakty. No i nie mam pretensji ani nie szczekam za to że chciała przenieść numery do Play tylko za to ze daje się wodzić głupszym od siebie za nos od kilku m-cy i jeszcze im za to płaci. Powinna już dawno przerwać ten chocholi taniec i zgłosić sprawę do miejscowej delegatury UKE lub miejscowego rzecznika Konsumenta a P4Y , BOK Play mieć głęboko w poważaniu. To jedyny sposób na jakikolwiek sukces w przypadku problemów z korporacją , operatorem GSM.