Użytkownik
Ranga
Zapalony dyskutant
Posty
332
Rejestracja
05 lis 2008, 14:19
Lokalizacja
dssdsd
i co ta policja miała by zrobić i co pokazać? komu ?divhashmorex pisze:solidburn,
Policja jest w tym wypadku wręcz konieczna, by pokazać, że podobne sytuacje będą ścigane. Jeżeli każdy będzie olewać, to takie sytuacje, gdy operator będzie pobierać za dużo, czy po śmierci będą nagminne.
Jeśli nikt nie będzie olewać, to takich sytuacji nie będzie w ogóle.
To zależy od umowy,ale zwykle (ja tak mam ) że przez pierwsze 12 mcy ( w przypadku taniego telefonu pewnie krócej) płaci sie raty za telefon natomiast abonamentu za usługi płaci sie mało.divhashmorex pisze:solidburn,
nieee.
T-Mobile pobrało pieniądze za nieistniejącą usługę. Inaczej: T-Mobile pobrało pieniądze za coś, za co pobrać pieniędzy nie miało prawa.
Inaczej: T-Mobile pobrało pieniądze za usługę, której już nie świadczy, gdyż abonent już nie żyje.
Powiedz mi, czy twoim zdaniem, nie jest to kradzież, lub wyłudzenie?
Jeśli odpowiedz "nie", to znaczy, że chyba masz coś nie teges z pewną częścią ciała...
już nie o policji ?divhashmorex pisze:solidburn,
nieee.
bla bla bla
Śmierć, pomimo wielkiej straty dla bliskich, nie zwalnia z obowiązku wywiązania się z umów, a zobowiązania prawne i finansowe przechodzą ze spadkiem na Spadkobierców. Jak wspomniałem, spadku można również nie przyjąć (potwierdzenie u notariusza do pół roku po śmierci).solidburn pisze:kompletnie nic nie zrozumiałeś....code pisze:po przeczytaniu .....
cesja z nieboszczyka ? zapłacenie kary? pobranie opląty-abonamentu za co ? ...kosmos...
Być może nie wyraziłem się jasno - osobę zmarłą przed Wierzycielem reprezentują Spadkobiercy. W tym przypadku wygasa umowa telekomunikacyjna, ale tu jeszcze był brany subsydiowany sprzęt.solidburn pisze:code pisze: .................
Chcesz robić cesje umowy z osoby zmarłej ?
z jakiej umowy telekomunikacyjnej ? czy rat za sprzęt ?
Regulamin Świadczenia Usług Telekomunikacyjnych
na rzecz Abonentów T-Mobile paragraf 16 czytałeś ?
no właśnie...code pisze: W tym przypadku wygasa umowa telekomunikacyjna, ale tu jeszcze był brany subsydiowany sprzęt.
inny linkcode pisze: §16 dotyczy Reklamacji i nie rozumiem odwołania do niego.
Tym razem już na pewno wyraziłem się jasno. Pozdr
Jak już pisałemT-Mobile pisze:z ratami to jest tak, że jeśli są spadkobiercy to raty przechodzą na spadkobierców, trzeba napisać pismo do operatora, że nie ma spadkobierców po prostu.
Spadkobierca przejmuje wszystko i spadek i ewentualnie długi, takie jest prawo.
Z tego co wiem, to w u wszystkich operatorów sa juz oferty ratalne... np. Oba Ma w Plusie.
jest umowa, jest telefon. Nie można tak sobie zwrócić telefonu, musiałby być zwrot całej umowy, wszystkich dokumentów, które zostały podpisane wraz z wypełnionym formularzem zwrotu, a to można zrobić tylko podczas zawierania umowy poza lokalem i jest na to 10 dni. Potem już jest za późno. To nie jest niekompetencja konsultanta. Klient podpisując umowę nabywa telefon, więc jest to jego własność. NIe może operator tak sobie zabrać komuś telefonu i jeszcze poklikać w systemie, pokasować jakies płatności. Wszystko zgodnie z procedurami musi być zrobione.kopyto pisze:Problemem jest niekompetencja pracownika TM w oddziale w którym doszło do zgłoszenia faktu śmierci abonenta oraz sposób rozwiązywania tej sprawy przez TM. Jak pisałem poprzednio, przyniosłem nieużywany telefon i chciałem go oddać. Pracownik go nie przyjął twierdząc że mam go sobie zatrzymać oraz, że sprawa jest zamknięta.
Ale to nie jest do końca na ten na temat ,tu chodzi o fakt że klient zmarł i została rodzina która nie musi znać regulaminu(przecież nikt z nich tej umowy nie podpisywał) ,może nawet nie wiedzieć gdzie nieboszczyk trzymał papiery od operatora,ani nawet wiedzieć jak wyglądała ta umowa, bo jak zauważyłaś umowę podpisał człowiek dorosły,który chyba wie co podpisuje i rodziny o zgodę pytać się nie musi, ani dzielić się tymi informacjami...T-Mobile pisze:divhashmorex
no cóż, trzeba czytać regulamin, pamiętaj, że w każdej sieci pracują konsultanci i to są tylko ludzie. Nikt nikomu nie broni przeczytania warunków promocji. Wszytko jest dokładnie wyjaśnione i zapisane, regulaminy są ogólnie dostępne na stronie internetowej, nawet nie trzeba się wysilać, żeby iść do punktu. Litości osoby zwierające umowy to dorośli ludzie, nie można całej winy zwalać na konsultantów, że czegoś nie powiedzieli, bo regulamin jest długi i każdy powinien poświęcić parę chwil na jego przejrzenie. Od momentu odebrania przesyłki od kuriera jest aż 10 dni! Jeśli chodzi o jakość, to jak wiesz T łączy się z Orange nadajnikami, więc siłą rzeczy wiele nadajników zostaje wyłączonych w zamian za to wiele innych współdzielonych podłączonych, tylko, że nawet jeśli już są te nadajniki zmodernizowane, to i tak nie mozna puścić sieci 3G z tego co wiem, bez pozwolenia UKE. Więc zobaczymy niebawem jak wszystko ruszy.