Z tego co mi się wydaje to telefonicznie u operatora dawcy tez można cofnąć a tam się będą bardziej starać żeby pomoc ci zostać
No i moim zdaniem to pewniejsza sytuacja, bo jak powiadomisz biorce, a on się "nie postara" i nie powiadomi odpowiednio dawcy, to dawca odda numer a biorca go nie aktywuje bo u niego przecież będzie wycofanie przeniesienia i numer zawiśnie w "próżni" i później masa problemów.
Jak powiadomisz dawce to nie odda numeru i biorca nie będzie w stanie go aktywować i na tym sprawa się skończy ?
No i moim zdaniem to pewniejsza sytuacja, bo jak powiadomisz biorce, a on się "nie postara" i nie powiadomi odpowiednio dawcy, to dawca odda numer a biorca go nie aktywuje bo u niego przecież będzie wycofanie przeniesienia i numer zawiśnie w "próżni" i później masa problemów.
Jak powiadomisz dawce to nie odda numeru i biorca nie będzie w stanie go aktywować i na tym sprawa się skończy ?