Nie zgodzę się. Przeniosłem się do Play i podejście do klienta - nie tylko przy podpisywaniu umowy - to jakby inny kraj. Poziom arogancji w Orange jest niespotykany, powtarzalny, regularny i stały (lub narastający). Czy to przypadek? Nie sądzę. Co najmniej kilka osób z mojego otoczenia uciekło z hukiem z Orange. Wielkość firmy nie ma tu znaczenia.
Orange pewnie ma też jeszcze wielu takich klientów (zdaję sobie sprawę) i będzie mieć ich co raz więcej, bo jak czyta się niektóre wątki na tym forum o abonamentach i ofertach z telefonami to uwzględniając przeróżne promocje często widzi się korzyść z nawrotu z "fioletowego gluta" do "wrednej pomarańczy" i takie "kilka przypadków" jest na forum
Regulaminy play są świeższe, młodsze - mają mniej błędów...
...ale też trzeba je czytać - jeśli coś zadziała źle to przy złożeniu poważnej reklamacji czeka zaskoczenie i reakcja jak w każdej sieci. Operator Play nie będzie, nie był i nie jest ideałem i z takiego założenia trzeba wychodzić, a dalej to już kwestia bardzo subiektywna i przypadki bardzo indywidualne, jak wszędzie zresztązwariowany.kurczak pisze:Najprościej ma PLAY, ale to uroki "młodości", pewne rozwiązania były już "oczywiste" na etapie odpalania sieci.