Mixiorek pisze:Widzę, że nadal "w koło Macieju". Co było pierwsze? Jajo czy kura?
To co napisałeś się wszystko zgadza.
Największym wygranym ostatnich lat jest Orange i to zdecydowanie. Na N! zyskał najwięcej, przede wszystkim zasięgowo, na LTE800 zyskał najwięcej.
Osobiście cały czas próbuję "kontrolować" Orange i obserwuje ich ruchy. Jakość zaczyna u nich powoli doganiać TM i rok góra dwa i będę na bardzo podobnym poziomie.
Za rok może do nich przejdę. Kto wie.
Kolega w piątek czekał 75 minut na połączenie z konsultantem TMobile BOK. Po czym się nie doczekał i rozłączył. Nie mówcie więc o jakości TMobile. Technicznie może i sieć jest ok ale jak dla mnie liczy się pełen obraz a nie 1/3. Sieć, oferta, obsługa - te 3 elementy są jak dla mnie nierozłączne.
O tym pisałem. BOK TMobile pod względem dodzwonienia leży ale dla indywidualnych. Dla firm - nie ma zastrzeżeń.
Ale poza tym do BOK nie ma zastrzeżeń. Wg mnie najgorsza łapanka i najmniejszy profesjonalizm jest w P4. Co z tego, że w P4 dodzwonie sie w kilka sekund jak nic nie mogę załatwić.
Mnie raz TM wkurzył bo nie można zmienić okresu rozliczeniowego, chyba, że uruchomisz polecenie zapłaty.
Najgorsze pod względem BOK jest dla mnie Plus a Orange....o dziwo, nie miałem z nimi nigdy problemów.
Ale przynajmniej wiesz co chcesz.
TMobile - sieć jest najlepsza. BOK brakuje do ideału. Oferta? Oferta na tle Orange czy Plusa jest słaba ale na tle Play - zdecydowanie lepsza. Play daje dobrą jeszcze cenę. A oferta? Jest ograniczona. Ich net mobilny jest o kant D. W miastach możesz się ratować Wifi a nad jeziorem nie masz nawet dostępu do roamingu. Niech sobie ten net wsadzą wiadomo gdzie.
W końcu głos rozsądku. Dodaj do tego - wiecznie niedziałający system bilingowy, IBOA, płatne sprawdzanie wykorzystania (w abonamencie 602963), restrykcje - np. w T-Mobile nowy klient nie dostaje roamingu międzynarodowego z automatu w Play i Orange jak najbardziej. Kary umowne z kosmosu zmniejszające się dopiero na kilkanaście dni przed końcem umowy.
Roaming miałem włączony od razu a za BOK nie płacę. Chyba nie jesteś na bieżąco.
Śmieje się z tych co codziennie w biling zaglądają. Nie macie ciekawszych rzeczy w zyciu.
Co nie oznacza, że tak powinno być. Nie sprawdzam bilingu (wystarczy mi faktura) ale nie oznacza, że nie ma w TM w tym problemu.
Ale to się zawiera ogólnie w BOK a nie w użytkowaniu na co dzień telefonu
Halset jeszcze latem jak usłyszał, że czasem T-Mobile w roamingu Play działa lepiej niż T-Mobile na karcie macierzystej to rzucił się na mnie jak wygłodniała hiena.
Jaka hiena? Trzeba naprawdę być zaślepionym albo mieć coś ze słuchem aby Play na antenach TMobile miał lepszą jakość połączeń jak sam Tmobile. Chyba sam sobie w to wmawiałeś.
KIA z silnikiem Mercedesa nie będzie Mercedesem.
Sugerujesz - ze jesli cena jest niska - to nie przechodzi to w jakosc ? Bzdura. Z punktu widzenia handlowego - bzdura totalna. (chociazby rabaty wejsciowe w FMCG, zreszta za duzo by pisac o zasadach polkowych itd).
Nie pracuje w FMCG ale w produktach innej branży. Szybko zbywalne towary mają swoje zasady.
Z punktu widzenia handlowego - zmień branżę a będziesz inaczej gadał.
Osobiscie i na wlasne oczy widzialem jak Orange zdychal nad naszym PL morzem (miejscowosc Krynica Morska), nieraz widzialem jak na autostradzie gdzies w polowie PL - nie mial zasiegu, albo przechodzil w 2G na niskiej kresce i jakosci. A ten "dziwny" "maly" Play - zasieg mial, wywolujac szerokie zdziwienie sporej czesci rodziny
Obecnie na autostradach szybciej położy się Plus jak Orange.
Play na autostradzie ?:D Tak, na 5-10% całych odcinków zasięg macierzysty.
Mówisz o Krynicy
Nie mam tyle czasu aby wymienić Ci przykładów (tydzień bym pisał) ile problemów z Play miał mój brat jeżdżąc po Polsce, jak również ile ja przez nawet głupie testy. Przez tydzień w Play miałem tyle problemów, co w innej sieci przez rok.
Zapraszam do Trójmiasta w lato albo na półwysep helski. Większe skupisko ludzi i pierwszy leży Play. Zapchany macierzysty i zapchany punkt styku. Orange zaraz za nim ale trochę jeszcze zapasu ma, zanim zdechnie. To się wiąże z ilością klientów, których wg mnie Play i Orange mają dzisiaj najwięcej. Nawet jakiś link do tego wklejałem ostatnio, że po wyczyszczeniu bazy pre-paid przez TM, Play wyprzedził TM (mimo, że sam zawyża ilość SIM) a zaraz za nimi - Plus.
To jest wlasnie ta racjonalizacja. I skonczmy juz pitolic ze jakosc to, jakosc tamto. Bylo tak za czasow IDEI, czy poczatkow Playa w ok 2010 (gdzie rozmowy byly znieksztalcone nawet w okolicy takich Proszowic). Obecnie Play jedzie na roamingu od innych OP-ow, i szczerze mowiac nie zauwazylem zadnych odstepstw od innych OP-ow.
To jest właśnie racjonalizacja wg Ciebie. Play jest nadal mimo wszystko najgorszy ale nie znaczy, że kiepski i za czasów roamingu z Plusem.
Wystarczy popytać ludzi którzy poprzechodzili do Virgin czy innych tańszych opcji. Oni nie powiedzą Ci, ze odeszli z Play bo był droższy - tylko będę wmawiać Ci, że był gorszy jakościowo.
A Twój przykład jest z kosmosu.
To nie jest sprzęt, to jest usługa. Granica opłacalności za jakość też jest.
Każdy ma swoje kryterium.
Gdy mam dopłacić do maks 15zł/mc do jakości - dopłacę. Ale więcej - no way. Granice rozsądku wydawania kasy też są.
Chociaż z drugiej strony - powoli też się zastanawiam co ja z tego TM mam. Ponieważ po ostatniej rozmowie bracholem doszliśmy do jednego wniosku.
Choćbym miał telefon najlepszy na świecie i najlepszą sieć na świecie to nie oznacza, że pogadam w dobrej jakości. Większość Polaków patrzy na cenę i byle płacić jak najmniej. I jak do tych Polaków dzwonię, to tak nie zaznam jakości tylko raczej podwyższone ciśnienie i będę mieć zrywane połączenia albo ciągle w słuchawce - halo halo halo.
Tu w TM liczy się zazwyczaj komfort użytkowania po naszej stronie, gdy z usługi korzystamy sami.
Stąd np opłaca się na 100% kupować lepszy sprzęt Hi-FI, lepszy TV, lepsze auto.
I dzisiaj po rozmowie z klientem, który mieszka na "zadupiu" i korzysta z Play, przypomniałem sobie tą rozmowę.
Z tym klientem dzisiaj rozmawiałem w sumie ze wszystkich połączeń ok 6 minut a miałem zerwane 17 połączeń!!! Aż w końcu się zapytałem w jakiej jest sieci i jaki ma telefon. LG G2 i w Play i sam przyznał, że się kończy umowa, zapłaci więcej ale Play na oczy nie chce widzieć. Wcześniej miał w Plusie a skusiła go lepsza cena i reklama w TV.
A co do BOK
Zapominacie jeszcze jedną rzecz.
BOK dużo zależy z kim rozmawiasz. Jedna niekompetentna osoba potrafi zepsuć całe zaufanie do danej firmy.
Przykład - mam konto bankowe w ING (kredyt na chałupę) i w MBanku. ING wygrywa wg mnie jakością obsługi. Jest ogólnie petarda. Nie mam złego słowa. Ale natomiast system transakcyjny dla mnie jest niedopracowany (stary a nowy jeszcze raczkuje) i brakuje mi wiele funkcji z których korzystam lub lubię korzystać. MBank odwrotnie. Wg mnie najlepszy na rynku system transakcyjny (wbrew opiniom na necie, bo ludzie nie potrafią albo nie chcą się czegoś nowego uczyć) ale BOK - ocena pała. Tam ludzie są z łapanki. Zanim cokolwiek się dowiesz, szybciej znajdziesz odpowiedź sam.
Z tym, że na co dzien dla mnie najważniejszy jest system z którego korzystam na co dzień, stąd wolę mBank. BOK dla mnie to tylko dodatek.
Cenowo ich nie porównuje bo obydwa banki koszą i każdy tylko z innej strony.
Ale dobra - wróćmy już do tematu pierwotnego
Jak myślicie jak to się zakończy. TM łyknie w końcu ten blok czy nie?
@zajadacz - Orange zyskał zasięgowo przede wszystkim przez N!. Bo w miastach czy poza miastami, gdzie Idea miała zasięg działał bardzo dobrze. Tylko, że miał dużo dziur ale to był problem, że się opierali na GSM1800.
Dzisiaj na każdej stacji mają GSM900 i to się poprawiło bardzo w tej sieci.
Nie powiedziałem, że Era była wtedy idealna. Ale jakość głosowa w Erze była zdecydowanie lepsza.
A teraz mamy 2016 i oceniamy Play N! i Plus dzisiaj a nie kilka lat wcześniej.
Mnie nie cieszy to, że muszę płacić Helmutom dzisiaj ale nie mam alternatywy. Dlatego kibicuje Orange aby się zbliżyli albo byli na takim samym lub podobnym poziomie jak TM i temu aby Playa ktoś przejął i zrobił z niej porządną sieć. A dzisiaj to karton z dyktą innego koloru po każdej stronie.