kozien70 pisze:
Rozwiązanie jest, tylko, że według naszych informacji UKE zaproponował wariant, w którym blok Playa leży między zasobami współpracujących Orange i T-Mobile" - niech mi to ktoś wytłumaczy, jaki to ma sens? Czyżby znów długie ręce ZSZ?
WTF?!
W takim razie wcale się nie dziwię, że Play nie chce zamienić bloku.
kozien70 pisze:Ja to widzę całkiem odwrotnie: że to ZSZ zależy, by rozwalić ew. przyszłe współdzielenie 800ki w ramach N! i dlatego podsunął taki pomysł swoimi długimi rączkami. Bo to, że w warunkach aukcji było o max 15MHz współdzielenia nie oznacza, że za parę lat UKE nie odpuści i nie pozwoli na większy blok.
Zgadzam się z Tobą.
Drugi wariant (Orange zaczął już korzystać ze swoich częstotliwości) to taki, w którym blok po NetNecie trafia w ręce Playa. Jak się dowiedzieliśmy, na temat tego rozwiązania we wtorek rozmawiano w Ministerstwie Cyfryzacji. Przedstawiciel Playa miał jednak ocenić (inaczej, niż uważają T-Mobile i UKE), że uwolniony blok obarczony jest bardzo wysokim ryzykiem. Skąd to ryzyko? Zdaniem niektórych NetNet może mieć nadal prawo do bloku 800 MHz, choć – jak potwierdza UKE – cofnął wniosek o rezerwację.
Tego nie rozumiem. Jeśli TM ma kupić, to wszystko OK ale gdy ma to dostać Play - to jest daleko od OK.
Tutaj jest ważne zdanie
T-Mobile zabiega, by rząd lub UKE oficjalnie potwierdził skuteczność wycofania się NetNet.
zajadacz pisze:Dla klientów większa konkurencja jest zawsze lepsza, więc chciałbym, żeby to Play miało 10 MHz, a nie T-Mobile. Że ich konkurencja będzie miała wtedy przerąbane to fakt. Ale kogo to obchodzi? W końcowym rozrachunku klient będzie miał lepiej.
Inaczej patrzymy na te sprawy, stąd różne poglądy
Uważam, że jeżeli Play wygra 10 Mhz to nie będzie żadna konkurencja. P4 mając ogromne długi, wybuduje najniższym kosztem LTE800 aby tylko spełnić warunki aukcji. A LTE800 jest po to, aby dotrzeć jak najdalej.
Konkurencja by była wtedy, gdy TM i O mieliby po 10Mhz a Play dalej by walczył o klientele mając najmniej - czyli 5Mhz. N! na tyle jest bogate w zasoby, że Play nie jest dzisiaj zagrożeniem.
Więc aby zaistnieć z mniejszymi zasobami - P4 musiałby walczyć o klienta ceną.
A 10Mhz na pewno efektywniej wykorzysta Orange czy TM, bo stacje mają i to prawie 2x więcej niż Play (licząc z 1 tys nowych które zapowiadał TMobile)
Mixiorek pisze:Krótki ale dający do myślenia komentarz WitkaT:
Polkomtel LTE na 800 MHz ma już dawno. Teraz dołączyli T-Mobile i Orange. A dla Play najważniejsze nie jest 800 tylko 2600 (pojemność).
Patrz @zajadacz - o tym właśnie pisałem.
I całkowicie o tym zapomniałem. Przecież Play buduje sieć jako hotspot, czyli mały zasięg ale duża pojemność. Więc LTE800 byłaby tylko "strata" w 10Mhz i obawiam się Solorz bis. Zasoby a nie wykorzystane.
I tutaj właśnie jest chyba najważniejszy punkt - Play dąży do tego aby zrobić to LTE800 z TMobile, dlatego jest problem z przesunięciem bloku. Oni nie chcą wydawać tych 500mln na stacje.
A TMobile nie chce z P4 i się kółka zamyka.
Choć jest trochę rozbieżności w tych newsach od Telko i od Rp
W Telko, że Play twardo negocjuje a w drugim - jakby się chciał dogadać.
Pewnie prawda po środku
I dlatego Play kupił najwięcej bloków 2600 w tej aukcji.
Mixiorek pisze:Moim zdaniem chodzi o to, że Play większość przychodów ma z aglomeracji i większych miast. A w nich wystarczy LTE 1800 do pokrycia i 2600 do pojemności. Zasięg terytorialny jest dla nich drugorzędny bo i tak "jadą" na zasięgu 4 sieci. Tylko po to by zapewnić zasięg. Tak to rozumiem.
Aby zwiększyć zasięg. Dzisiaj gdyby nie mieli U900 (co też żałują, że odpuścili jeden blok) w wielu miejscach by nie istnieli. LTE800 jest potrzebne im w LTE jak U900 w UMTS. Nie wszędzie dotrzesz 1800.
Kryniczanin pisze:Ok tylko w takim wypadku po co Play startował po 10mhz 800 z czego 5 wygrał za 1,5 bańki?
Przede wszystkim po to
Mixiorek pisze:
Bo nadal są w grze a nie musieli wydać tyle co Orange i (chyba) TMobile?
Jak przejrzysz wiele artykułów napisanych na temat tego LTE, przed aukcją, podczas aukcji i po aukcji - te słowa
są w grze padały najczęściej.
A startował po dwa bloki, bo nie można się tylko jednego ogona trzymać.